Wprawdzie Arkadiusz Karbowiak nie złożył jeszcze wypowiedzenia, ale prezydent już szuka następcy dyrektora.
- Oficjalny komunikat pojawi się w ciągu kilku tygodni - słyszymy nieoficjalnie w ratuszu.
Sam Karbowiak - który najpierw przez dwie kadencje był wiceprezydentem Opola, a potem trafił do MZD, potwierdził nto, że zamierza odejść.
- I na razie tyle mogę powiedzieć - mówi Karbowiak.
Jak ustaliliśmy, odejście dyrektora ma związek z tworzącym się w Warszawie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
Niedawno minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powierzył budowę muzeum swemu zastępcy, opolskiemu posłowi, Patrykowi Jakiemu.
ZOBACZ Patryk Jaki będzie nadzorował budowę Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL
Muzeum ma powstać na wydzielonym terenie Aresztu Śledczego przy ulicy Rakowieckiej, na którym więziono i mordowano żołnierzy Armii Krajowej i podziemia niepodległościowego.
Tymczasem Karbowiak - oprócz tego, że kieruje MZD - od lat jako historyk z wykształcenia zajmuje się losami Żołnierzy Wyklętych. To również Karbowiak był współautorem idei ustanowienia Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
- Bo byli to ludzie którzy walczyli o Polskę - o jej wolność i niepodległość, poświęcając niejednokrotnie to, co mieli najcenniejszego, swoje własne życie, a więc powinni być upamiętnieni. Bezdyskusyjnie należy się im hołd i szacunek - ocenia Karbowiak.
Według naszych informacji opolanin ma duże szanse, aby najpierw przygotować koncepcję muzeum, a potem ją zrealizować i zostać dyrektorem placówki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?