Pijany kierowca trafił prosto do aresztu, bo był poszukiwany

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Policjanci z Kędzierzyna-Koźla zatrzymali 33-latka. Mężczyzna prowadził osobowe audi mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.

W sobotę (29 sierpnia) tuż przed godziną 23:00 policjanci zwrócili uwagę na osobowe audi w centrum miasta.

Kierowca tego auta zignorował znak "stop", następnie wjechał na lewy pas, wprost przed nadjeżdżający z przeciwka samochód.

Gdy policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania się, ten gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Później zatrzymał samochód i próbował uciekać pieszo, ale po krótkim pościgu został zatrzymany.

Kierowcą okazał się 33-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla. Wydmuchał w alkomat 2,5 promila.

Na dodatek okazało się, że mężczyzna był poszukiwany przez sąd do odbycia kary za popełnione wcześniej wykroczenia i trafił do Aresztu Śledczego.

Oprócz kary, którą musi odbyć, odpowie przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi za to do 2 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska