Zabieranie prawa jazdy za zbyt szybką jazdę niezgodne z konstytucją?

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Zdaniem Adama Bodnara zabieranie prawa jazdy to podwójne karanie za to samo przewinienie.
Zdaniem Adama Bodnara zabieranie prawa jazdy to podwójne karanie za to samo przewinienie. Grzegorz Jakubowski
Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że nie można podwójnie karać kierowców - jednocześnie zatrzymywać prawo jazdy i wypisywać mandat.

Adam Bodnar skierował do Trybunału Konstytucyjnego skargę dotyczącą przepisów pozwalających na odebranie prawa jazdy kierowcom jeżdżącym zbyt szybko. Od 18 maja ci, którzy przekraczają prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h, tracą prawo jazdy na 3 miesiące (jeśli będą jeździć bez prawa, okres ten wydłuży się do sześciu miesięcy, kolejna „wpadka” kończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością zdawania egzaminu) oraz dostają mandat i punkty karne.

Zdaniem rzecznika - to podwójne karanie za to samo przewinienie. Według Bodnara kierowcy nie mają też możliwości szybkiego odwołania się od decyzji policjanta.

- Wreszcie ktoś to zauważył - mówi Andrzej Koncewicz, kierowca z Opola. - Mam nadzieję, że prawo zostanie poprawione.

Policjanci twierdzą, że odkąd w życie weszły nowe przepisy, kierowcy jeżdżą bezpieczniej i wolniej, zwłaszcza w terenie zabudowanym. Przekłada się to na statystyki. W tym roku w regionie w 485 wypadkach zginęło 65 osób, a 564 zostały ranne, natomiast w tym samym czasie ub.r. w 510 wypadkach zginęło 69 osób, a 612 zostało rannych. Od 18 maja opolscy policjanci zatrzymali 269 praw jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska