Wolę domowe

Ika

Anna Panas, piosenkarka:
- Można kupić gotowe dania, ja na przykład kupuję rolmopsiki. Kolorowo wyglądają na stole, ale zwykle większość z nich po wieczerzy wędruje z powrotem do słoika. Dania na wigilie przygotowuje sama. Jedyne co kupuję bez wyrzutów sumienia, to ciasta. Od kilku miesięcy mieszkam w Górkach i tu w małym sklepiku jest tak genialne ciasto - sernik i makowiec z kruszonką - że już się na nie zapisałam.
Chociaż przygotowanie świątecznych potraw zabiera dużo czasu i jest pracochłonne, wszystko robię sama. To nie tylko kwestia tradycji, ale też atmosfery i zapachów, które muszą unosić się w domu. Kiedyś chodziłam na kiermasze świąteczne, ale tylko po to, żeby coś podpatrzeć. Nawet jak kupiłam jakąś galantynę, to ona nie miała takiego wzięcia jak domowe potrawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska