Zardzewiały pocisk został znaleziony przez mieszkańca osiedla w czwartkowy wieczór. Leżał pod wiatą przy ulicy Szarych Szeregów, obok kubła na śmieci. Wezwana na miejsce policja zabezpieczyła pocisk i pilnowała go do rana. Ze względów bezpieczeństwa saperzy nie usuwają z reguły niewypałów po zmroku.
- Być może ktoś przy okazji robienia świątecznych porządków wyniósł to z mieszkania albo z piwnicy - stwierdza chorąży Mirosław Śliwa, dowódca patrolu rozminowania w 2. Brzeskim Batalionie Ratownictwa Inżynieryjnego - Przypadki znalezienia niewypału lub niewybuchu w mieszkaniach czy piwnicach są rzadkie i trafiają się najwyżej dwa, trzy razy w roku.
W ciągu ostatnich lat nie doszło na szczęście w naszym województwie do jakiejś tragedii spowodowanej detonacją amunicji. Ostatnimi ofiarami śmiertelnymi są dwaj chłopcy z Kamienicy koło Nysy, którzy kilka lat temu dobrali się do przechowywanego w domu pocisku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?