"Czasownik" poszukiwany

Sabina Kubiciel [email protected]
Opolskie agencje pracy tymczasowej mają nareszcie pracę również w regionie. Na razie szerszą ofertę proponują Kadry Polskie oraz Otto.

Na Opolszczyźnie nie mieliśmy zbyt wielu ofert pracy tymczasowej, bo u nas nie ma dużych zakładów przemysłowych, które takich pracowników potrzebowałyby - wyjaśnia Tomasz Chrobak, dyrektor handlowy firmy Kadry Polskie.
Do tej pory firma więcej ofert pracy dla tzw. czasowników na polskim rynku miała jedynie w dużych miastach, m.in. Poznaniu, Szczecinie, Gdańsku. W Opolu było ich niewiele. Przeznaczone były głównie dla studentów. Teraz ma się to zmienić.
Również pracowników tymczasowych do pracy na Opolszczyźnie, a później być może w ościennych województwach poszukuje Otto. Dotychczas kojarzone przede wszystkim z pracą w Holandii.
- Rozszerzamy naszą ofertę - mówi Tomasz Kandziora z Otto. - Naszych pracowników zatrudniać będą m.in. hipermarkety i zakłady produkcyjne.
Praca tymczasowa u nas jest ciągle mało popularna. Na tej zasadzie zatrudniani są ci, którzy przez biura pośrednictwa pracy wyjeżdżają na przykład do Holandii. Osoba, która jest "czasownikiem", może być zatrudniana na umowę o pracę tymczasową lub na umowę zlecenie. Ta pierwsza sytuacja jest korzystniejsza, bo umowa o pracę tymczasową daje m.in. prawo do dwóch dni płatnego urlopu w miesiącu. Charakteryzuje się krótkim okresem wypowiedzenia. Pracodawca ma na to 3 lub 5 dni w zależności od czasu trwania umowy. Zgodnie z obecnymi przepisami "czasownik" u jednego pracodawcy nie może być zatrudniony dłużej niż 12 miesięcy.
- Praca tymczasowa nie jest tak stabilna jak zatrudnienie na etat, ale daje pieniądze, a o to wielu osobom chodzi - kończy Tomasz Chrobak. - To propozycja dla młodych, którzy mogą w ten sposób zdobyć doświadczenie, oraz pracowników po pięćdziesiątce, mających kłopot ze znalezieniem pracy na etat.

Jest "czasownikiem"
Maciej Bajgert, student z Opola, od pół roku jest "czasownikiem":
-         Szukałem pracy dorywczej i znajomy podpowiedział mi, że takie oferty można znaleźć w firmie Kadry Polskie - opowiada Maciej. - Postanowiłem spróbować. To praca w drukarni. Moim zadaniem jest przygotowanie książek do rozprowadzenia, na przykład włożenie owijki z reklamą. Od stycznia podpisałem z firmą kolejną umowę. Jest zawarta na rok. Kiedy któryś z klientów potrzebuje pracownika do wykonania określonego zadania, dzwoni do mnie. Za 2-3 dni pracy w tygodniu mogę zarobić do 300 złotych w zależności od ilości przepracowanych godzin.

Zatrudnia "czasowników"
Jerzy Nagórski, prezes Opolgrafu z Opola:
- Pracowników tymczasowych zatrudniamy wtedy, gdy trzeba wykonać nagłe, czasem czasochłonne, ale proste prace. Do tej pory, przez dwa lata było to kilkadziesiąt, a może kilkaset osób. Przychodzą wtedy, gdy w drukowanych przez nas książkach trzeba umieścić wklejki, wkładki, pocztówki albo zastąpić recepcjonistkę. Nie kryję, że jest to bardzo dobry układ dla firmy, bo zatrudniamy pracowników tylko na ten czas, kiedy są do wykonania zadania. To może być tylko 8 godzin lub niekiedy kilka dni. Czasem przedsiębiorstwa obawiają się przyjmować przypadkowe osoby. Uważam jednak, że nie można wychodzić z założenia, że taka osoba, gdy przyjdzie do pracy to nie będzie wywiązywała się ze swoich obowiązków. Niekiedy spośród tych osób rekrutujemy pracowników na stałe.

Plusy i minusy pracy tymczasowej

  • daje możliwość zarobienia
  • pozostaje się na rynku pracy
  • ten czas wliczany jest do stażu pracy
  • praca tymczasowa (po przepracowaniu pół roku lub roku, to zależy od powiatu) daje prawo do zasiłku dla bezrobotnych
  • szansa na etat - zwykle pracodawca właśnie wśród tych osób szuka swoich pracowników
  • dla studentów możliwość zdobycia pierwszego doświadczenia
  • nie ma stabilności i bezpieczeństwa, bo kiedy kończy się praca, trzeba czekać na kolejne zlecenie
    - możliwa częsta zmiana pracodawców i warunków pracy
    - zdarza się nadużywanie umów zleceń, które są mniej korzystne dla pracowników
    - tylko 2 dni urlopu - w przypadku umowy o pracę tymczasową, brak urlopu w przypadku umowy zlecenia
    -         osobie zatrudnionej na umowę zlecenie chorobowe przysługuje po 180 dniach pracy (jeśli pracownik opłaca składki)

"Tymczasowi" się zrzeszyli
Stowarzyszenie Agencji Zatrudnienia to organizacja zrzeszająca agencje pracy tymczasowej. Powstało 10 lutego w Warszawie i należy do niego 12 największych polskich firm zajmujących się tą branżą. Stowarzyszenie ze cel postawiło sobie prowadzenie zmian w ustawie o pracy tymczasowej, m.in. zniesienie zapisu pozwalającego na pracę u jednego pracodawcy tylko przez 12 miesięcy oraz zagwarantowanie osobom zatrudnianym za ich pośrednictwem minimalnego wynagrodzenia. Jedną z firm należących do SAZ są Kadry Polskie z Opola.

Kadry Polskie szukają:
- operator wózka widłowego z uprawnieniami oraz badaniami sanitarnymi do przemysłu spożywczego w pracownik pomocniczy do hali maszyn w drukarni w ogrodnik - pracownik gospodarczy w pakowacz z badaniami sanitarnymi do przemysłu spożywczego w programista, chętnie student ostatnich lat informatyki

Kontakt:
Kadry Polskie, ul. Piastowska 1, Opole, tel. 40 25 600
Otto szuka:
w zarządzanie w księgowość w sprzedaż w marketing, telemarketing w logistyka w administracja w produkcja (m.in. spawacze) w stolarze
Agencja ma również pracę dla studentów, m.in. przy wykładaniu towaru, w magazynach oraz dla kasjerów i pracowników porządkowych.

Kontakt:
Otto, ul. Krakowska 30d/e, Opole, tel. 456 47 73

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska