Zrobiła biznes na złomie

Kub
Anna Kołodziej z Kędzierzyna-Koźla w sierpniu 2004 razem ze wspólnikiem otworzyła skup złomu. "NTO" przyglądała się, jak stawia pierwsze kroki. Postanowiliśmy sprawdzić, jak sobie radzi.

Najpierw pod górkę
- Pięć lat była bezrobotna. Straciła już nadzieję na znalezienie zajęcia.
- Kolejne wizyty w urzędzie pracy nie przynosiły rezultatów. Pracowała tylko dorywczo.
- W 2004 wzięła udział w bezpłatnym szkoleniu "Promowanie przedsiębiorczości". Tam nauczyła się, jak przygotować biznesplan oraz poznała podstawy księgowości.
- Największym problemem było znalezienie pieniędzy na rozruch firmy.
- Kilka miesięcy starała się o pieniądze na rozpoczęcie działalności z Powiatowego Urzędu Pracy w Kędzierzynie-Koźlu. Nie otrzymała ich, bo pracownicy twierdzili, że nie mają ich.
- Postanowiła pożyczyć pieniądze na zakup wag od znajomego.
- Zamierzała otworzyć firmę, która miała zajmować się skupem złomu, zużytych akumulatorów oraz sprzedażą drewna kominkowego. Ten ostatni pomysł się nie powiódł. Zamiast handlować drewnem, postanowiła skupować zużyty olej.

Co pomogło
- Anna Kołodziej twierdzi, że najbardziej pomogło jej szkolenie zorganizowane w ramach programu "Promowanie przedsiębiorczości".
- Pomysł z otwarciem skupu złomu miała już w styczniu 2004, jednak dopiero na kursie przekonała się, że może swój pomysł zrealizować.
- Nie rozpoczynała otwierania firmy sama. Miała partnera, dzięki czemu można było rozłożyć część obowiązków.

Największe trudności
- Najwięcej kłopotów sprawiło jej znalezienie pieniędzy na rozpoczęcie działalności gospodarczej.
- Twierdzi, że nie pomogli jej pracownicy urzędu pracy, którzy nie doradzili, gdzie się udać, tylko poinformowali, że pieniędzy nie mają.
- Otwarcie firmy planowała już na czerwiec 2004 roku, jednak ze względu na brak pieniędzy udało się to dopiero dwa miesiące później.
- Teraz znowu ma kłopot z urzędem pracy. Chce starać się o pieniądze na utworzenie nowego miejsca pracy. W urzędzie nikt nie pomógł jej wypełnić dokumentów.

Na szczycie
- Firma działa od 2 sierpnia 2004. Już dwa miesiące po otwarciu zaczęła przynosić dochody.
- Za pierwsze pieniądze Anna Kołodziej kupiła samochód do wożenia złomu i oddała część pożyczonych pieniędzy.
- Jej firma zatrudnia 3 osoby, ale planuje przyjąć jeszcze jedną (jeśli otrzyma pieniądze z powiatowego urzędu pracy na utworzenie nowego miejsca pracy).
- Chce starać się o pożyczkę z Funduszu Mikro. Pieniądze zamierza przeznaczyć na zakup pompy oraz zbiornika na zużyty olej.

Kim jest
Anna Kołodziej ma 42 lata. Skończyła szkołę handlową. Pracowała m.in. w domu handlowym, na poczcie oraz sprzątała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska