Żeby latem obrodziło

Kub
Wbrew powszechnej opinii, że cięcia drzew wykonujemy jedynie jesienią albo zimą, można je zrobić również teraz.

Są drzewa, którym cięcie nawet wtedy, gdy zaczynają się rozwijać liście, nie przeszkadza - tłumaczy Julian Faber, sadownik ze Złotnik. - Lepiej cięcie wykonać teraz niż w ogóle zaniechać tego zabiegu.
Cięcia nie zaszkodzą wiśniom, czereśniom, gruszom i jabłoniom. Niektóre drzewa lepiej ciąć latem. Dotyczy to np. orzecha włoskiego, którego najlepiej przyciąć w czerwcu. Wtedy, jak mówi sadownik, roślina straci mniej soków.

- Nie należy obawiać się cięcia nawet wtedy, gdy są już zawiązane pąki - dodaje Julian Faber. - Drzewo straci wprawdzie ich część, ale dzięki cięciom roślina będzie silniejsza. Miejsca po przyciętych gałęziach można zamalować pastą do zaślepiania. Zawiera składniki owadobójcze i przeciwgrzybicze i dzięki temu miejsce to nie będzie narażone na choroby.

Kwiecień to też czas, kiedy można rozpocząć pierwsze nawożenia. Warto drzewom dostarczyć składników odżywczych, aby dobrze rosły i wiązały owoce. Można stosować nawozy organiczne albo sztuczne. Jednak z jednymi i drugimi należy uważać, aby nie przenawozić roślin. Jeśli damy im zbyt dużo składników, możemy im zaszkodzić bardziej, niż gdyby nie otrzymały ich wcale.
Warto już pomyśleć o pierwszych opryskach. Już dwa, trzy tygodnie temu należało opryskać brzoskwinie przeciwko tzw. kędzierzawości liści. Kto nie zdążył i zrobi to teraz, może się spodziewać, że preparat już nie zadziała. Teraz można też pryskać drzewa przeciwko tzw. parchowi (powoduje plamy na owocach).
- Jeśli ktoś kupuje nowe drzewka, to warto, aby sprawił sobie takie, które jest na tę chorobę odporne - radzi ogrodnik ze Złotnik. - Można takie kupić i dlatego trzeba o to pytać sprzedawców.

Trzeba obejrzeć drzewa i sprawdzić, czy nie pojawiły się na nich przędziorki (czerwone pajączki). Już zaczynają się wylęgać. Mogą być niewidoczne gołym okiem i trzeba pąki liści obejrzeć pod lupą. Jeśli okaże się, że się pojawiły, wówczas roślinę trzeba opryskać preparatem chemicznym. Jeśli nie, to chemii profilaktycznie stosować nie należy.
- W zasadzie opryski i nawożenie w małych ilościach nie powinny wpływać źle na owoce - mówi Julian Faber. - Jednak wszystko stosowane w zbyt dużych ilościach może zaszkodzić. W ogródkach działkowych przemyśleć trzeba przede wszystkim opryski, bo w pobliżu zwykle rosną już warzywa. Stosować je jedynie wtedy, gdy jest to konieczne.Z czym walczymy

Parch
Objawy choroby występują na liściach, zawiązkach i owocach. Owoce mogą być zakażone przez cały okres wegetacji. Wcześniejsze infekcje ujawniają się dopiero w sadzie w postaci dużych strupów na jabłkach, a w miarę wzrostu owoców kolejne zakażenia prowadzą do powstania coraz drobniejszych plam parcha późnego. Natomiast infekcje przed zbiorem mogą się ujawnić dopiero podczas przechowywania. Źródłem późnych infekcji owoców są zarodnikujące plamy parcha na liściach w drugiej połowie lata.

Kędzierzawość liści
Powoduje silne pofałdowanie liści, ulegają przebarwieniu na kolor karminowy, na ich powierzchni pojawia się delikatny, szaro-biały nalot grzyba, z czasem opadają. To choroba brzoskwiń i nektaryn. Aby ją zwalczyć, należy usunąć porażone liście, wyciąć porażone pędy, a przed rozpoczęciem wegetacji przeprowadzić opryskiwanie preparatami chemicznymi.

Przędziorki
Jeśli na roślinie, a zwłaszcza w okolicach jej stożka wzrostu, zauważymy delikatną, gęstą pajęczynkę, szczelnie okrywającą górne warstwy liści, a na niej szybko poruszające się, drobne kremowopomarańczowe kuleczki, to możemy być pewni, że roślinę zaatakował nam przędziorek. Zaatakowane liście zaczynają żółknąć, a następnie usychają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska