Zlate Hory. Sztolnia złota nową atrakcją turystyczną

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Najwieksze zapadlisko górnicze w Zlatych Horach - Żebraczka
Najwieksze zapadlisko górnicze w Zlatych Horach - Żebraczka Krzysztof Strauchmann
Miasto chce przejąć część podziemnych chodników dawnej kopalni. Dostało na ten cel 2 miliony koron od rządu czeskiego.

Dostaliśmy od władz państwowych pierwszą dotację - 2 miliony koron (360 tys. zł) z przeznaczeniem na odremontowanie i udostępnienie turystyczne Sztolni Pocztowej - mówi NTO starosta czeskiego miasta Zlate Hory koło Głuchołaz. - Przejęliśmy już na własność ten teren. W tym roku ruszamy z pierwszymi pracami zabezpieczeniowymi.

Sztolnia Pocztowa to kilkaset metrów podziemnego korytarza, wydrążonego w XVII wieku.

Znajduje się w masywie Poprzecznego Wierchu, gdzie od średniowiecza do 1993 roku wydobywano złoto, a potem miedź i inne metale. Po zamkniętej już kopalni został system ok. 200 kilometrów podziemnych korytarzy i szybów. Lokalnym władzom marzy się, żeby robić z nich atrakcję podobną do kopani złota w Złotym Stoku.

- To będzie wielka atrakcja turystyczna, ale musimy poczekać z jej uruchomieniem 2 - 3 lata na zakończenie wszystkich prac - mówi starosta Milan Rac. - Potem chcemy przejąć inne sztolnie, także nowoczesne. Ciekawe dla zwiedzających byłoby porównanie pracy dawnych i współczesnych górników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska