III b z Gimnazjum w Zdzieszowicach - gim.7

Nasza klasa: jest szalona,
pozytywnie zakręcona,
zgrana, sympatyczna, miła,
pilna, szczera i uczciwa.
Lecz i wady swoje mamy,
które pilnie nadrabiamy...
Zaletami.
Choć gdy czasem nabroimy
zawsze ładnie przeprosimy
i ambicje wielkie mamy
chętnie także pomagamy
i ma koniec dodam jeszcze
to NAJLEPSZA klasa w mieście!

W naszej klasie liczy się:
Takie motto swoje mamy,
że wszystkich ludzi kochamy
Na buźce uśmiech zawsze gości
bo w życiu nie może zabraknąć radości!

Najfajniejszym dniem w szkole był :
Była słoneczna środa. Nic nie zapowiadało, że będzie to najlepszy dzień przeżyty w szkole.
Jak co tydzień zebraliśmy się pod klasą 128 na naradę klasową. Pani wychowawczyni weszła do klasy jak zawsze uśmiechnięta witając nas swym charakterystycznym "Hello"! Dziś jednak w tym "hello" było więcej radości niż dotychczas.

Pani oznajmiła nam już na samym początku lekcji: "Jedziemy do Londynu!" O jakiż entuzjazm wywołała w nas ta wiadomość.

Ile było zadowolenia i szczęścia dzięki temu zdaniu, które usłyszeliśmy.

Drugim równie wspaniałym dniem był dzień, kiedy na Festiwalu Piosenki Angielskiej i Niemieckiej nauczyciele wyskoczyli zza kurtyny w kolorowych strojach, płetwach, kapeluszach i plażowych strojach wykonując utwór "Wakacje"! Było to niesamowite przeżycie, które zbliżyło świat nauczycieli do naszego świata uczniowskiego. Zarówno nauczyciele jak i uczniowie byli zadowoleni i szczęśliwi.

Tak powinien wyglądać idealny dzień ucznia:
Idealny dzień w szkole.
Choć wydaje się to naprawdę łatwe pytanie
To w swej banalności jest trudne ; )
Każdy ma swoją propozycje.
Swoje zdanie.
Swoje oczekiwania.
Swoje upodobania.
Jednak w tych wszystkich odpowiedziach znalazła się wspólna odpowiedź.
Dzień, w którym nauczyciele przez chwile zapomnieliby o swoim stanowisku.
A uczniowie zapomnieliby o wszystkich niezapowiedzianych kartkówkach i niezbyt pozytywnych ocenach postawionych przez nauczycieli.
Bo może to nieprawdopodobne i nie do uwierzenia ale nauczyciel nie musi być wrogiem dla ucznia, a uczeń dla nauczyciela. Wystarczy trochę chęci z jednej i drugiej strony, a wtedy każdy dzień w szkole byłby idealny

Ulubiony nauczyciel to:

Teresa Osmann
Tajna agentka 007
wysyłana tylko do misji specjalnych
To wielki człowiek choć wzrost o tym nie świadczy,
że jest najlepsza każdy uczeń to poświadczy

Lubimy ją, bo:

Tu słów mógłby potok spłynąć
by niczego nie pominąć:
przebojowa,
żywiołowa,
i jak druga mamusia
pomoże, pocieszy, poradzi, wysłucha.
Pani Osmann? Jaka jest?
jest po prostu The Best!

Jesteśmy aktywni nie tylko na lekcjach :

Nieskromnie trzeba przyznać, że to prawda. Wykazujemy się naprawdę wielką aktywnością poza lekcjami.
Od 3 lat współpracujemy jako klasa z fundacją Mam Marzenie i spełniliśmy już dwa marzenia ciężko chorych dzieci.

By uzyskać środki organizowaliśmy różne akcje: od sklepiku z własnoręcznie przygotowanymi pełnowartościowymi kanapkami i ciastami, do akcji charytatywnej na skalę naszego powiatu. O naszych działaniach szeroko rozpisywały się lokalne gazety, mówiono o nas w Radiu Park i Radiu Opole,
Organizujemy także coroczny Festiwal Piosenki Angielskiej i Niemieckiej, na którym między innymi także zbieramy środki na spełnienie marzenia chorych dzieci.

Część klasy zaangażowana jest w projekt "Czas to miłość" gdzie oddaje się pomocy (w ramach wolontariatu) ludziom skrzywdzonym przez los.

Uczniowie naszej klasy są aktywnymi członkami samorządu szkolnego i mocno angażują się w życie szkoły. Po lekcjach także niemalże całość klasy uczęszcza na różnorodne zajęcia artystyczne: śpiew, taniec, szkoła muzyczna, kółko plastyczne i ceramiczne. Mimo napiętego grafiku zajęć znajdujemy czas na realizację swoich pasji, marzeń i celów.

Startujemy w tym plebiscycie, bo:
" Pokaż klasę" tak brzmi nazwa plebiscytu.
Dlaczego my nie mielibyśmy się zaprezentować?
Nie jesteśmy idealni, mamy wady i o nich wiemy.

Nie chcemy ukazać się jako najlepsi, najpilniejsi, najgrzeczniejsi, najaktywniejsi z wszystkich bo tak na pewno nie jest.

Ale znając swoje słabe i dobre strony, wiemy że nie jesteśmy zwykłą klasą, robimy coś więcej, niekoniecznie dla siebie, a sprawia nam to wielką radość i daje szczęście. Wspaniale się dogadujemy i pomagamy sobie nawzajem. Czas wspólnie spędzony nigdy nie jest czasem straconym! Panuje u nas rodzinna atmosfera. Wyjątkowości naszej klasie dodaje fakt, że uczęszczają do niej jedyne w swoim rodzaju zdzieszowickie pięcioraczki: Ania, Gosia, Karolina, Rafał i Sebastian. Nasza skromność nie pozwala chwalić nam się wszystkimi osiągnięciami, a mamy ich na naszym koncie naprawdę wiele!

Chcielibyśmy, żeby czytając o naszej klasie, choć część czytelników pomyślała: Taką klasę chciałbym mieć, do tej klasy chciałbym chodzić!

I to już byłby wielki nasz sukces!
Artykuł

Na początku trochę refleksji. "Potrzebny jest nam ktoś, kto w nas wierzy. Gdy idzie nam dobrze, chcemy, aby chwalono nas za naszą pracę, by utwierdzano nas w dobrym mniemaniu o sobie. Ktoś, kto myśli o nas pozytywnie, kto zauważa nasze zalety i nie wyszukuje wad, jest naszym przyjacielem."

Człowiek, jako istota społeczna żyje wśród ludzi pragnąc być rozumianym, akceptowanym, kochanym. Szuka przyjaciół w rodzinie, wśród znajomych. Czas spędzony ze swoimi rówieśnikami, w szkole, po zajęciach lekcyjnych - to chwile, które mają ogromny wpływ na kształtowanie charakteru, osobowości człowieka, poczucia jego wartości. Momenty przeżyte wśród kolegów i koleżanek bywają radosne, ale i smutne, urozmaicone ciekawymi sytuacjami jak i nudnymi. I tak jest też w naszej klasie.

Tworzą ją ludzie, których połączyła pasja i miłość do języka angielskiego.
26 wspaniałych osób, których zafascynowała kultura krajów anglojęzycznych. I właśnie te pasje stawiają ponad wszystko. Choć w klasie występuje przewaga dziewczyn, bo jest ich aż 17, a tylko 9-ciu chłopców, to naszym Panom ta różnica wcale nie przeszkadza, bo teoretycznie rzecz biorąc, na jednego mężczyznę w naszej klasie przypadają dwie dziewczyny, więc czują, a przynajmniej powinni czuć się jak w siódmym niebie.

Nasza klasa jest bardzo muzykalna. Posiadamy 3 wokalistki i 6 chórzystek, trio fortepianowe, organistę, kwartet gitarowy+ WYCHOWAWCZYNI (solo), zbuntowanego perkusistę, a także nasze trębaczątka - duży Michał i nieco mniejszy Rafałek. Reszta zawodowo zajmuje się graniem na nerwach, niestety są też tacy, którym słoń nadepnął na ucho (nad czym gorąco ubolewamy). Nie są oni jednak bezrobotni, bo jak wiadomo nie od dziś, każdy profesjonalny zespół musi posiadać managera i niezastąpioną ochronę :)

Jednak w każdej grupie potrzebne są również piękne tancerki. My mamy takowych 14
(z tą pięknością jednak różnie bywa). Tak więc taniec to nasze drugie imię! W naszym wykonaniu, mniej lub bardziej udanym, zobaczyć można: trojaka, krakowiaka, kankana,
cha-chę, jive'a, sambę, paso doble, taniec nowoczesny czy też Hip-Hop. Mamy głęboką nadzieję, że jeśli doszlifujemy co nieco, to powinniście nas zobaczyć już w 35 edycji You CAN'T Dance - tańcz jak potrafisz!

Oprócz szaleństw na parkiecie ponad połowa klasy grzeje ławę w szkolnym, uczniowskim rządzie - samorządzie (jedynym w swoim rodzaju). Na Bramce kica Premier (przewodniczący szkoły) Oskar Zając. W razie kontuzji zmieni go nasza prima balerina - wicepremier Sandra "czubek" Kubatta, która swym tanecznym krokiem i gracją, znokautuje niejednego przeciwnika. Zamiennie zajmuje ona także pozycje pomocnika.
Na obronie Ministerstwo Kultury, Nauki i Pamięci Historycznej.

Pomocnicy: Minister Wolontariatu oraz Minister Zdrowia
Atak: Ministerstwo ds. Statystycznych wraz z naszym Senatorem.
Nad prawidłowym przebiegiem meczu czuwa niezastąpiona Minister Sprawiedliwości
a wzdłuż boiska biegnie trenerka - Teresa Osmann, która nie kryje dumy ze swych podopiecznych.
A to kto? Niesamowite! Jest ich aż pięcioro! Atakują przeciwnika z pięciokrotną siłą… Hurra! Zwycięstwo murowane! Tylko my, klasa IIIb ze zdzieszowickiego Gimnazjum z dumą stwierdzamy, że mamy w swoim gronie jedyne i niepowtarzalne pięcioraczki - pięć Bonków: Anię, Gosię, Karolinę, Rafała i Sebastiana. Z naszymi pięcioraczkami nigdy nie przegramy! Bzzzzz……………

Mamy nadzieję, że ukazując malutki kawałek naszego klasowego życia pokazaliśmy, że tworzymy zgrany TEAM na czele z naszą wspaniałą wychowawczynią, która od 3 lat jak na trenerkę przystało dba o naszą kondycje nie tylko umysłową. Lubimy naszą szkołę i naszych nauczycieli, którzy starają się jak mogą abyśmy w tym trudnym wieku dojrzewania dokonywali właściwych wyborów. To Im zawdzięczamy całe mnóstwo sukcesów, jakie osiągnęliśmy w różnych konkursach. Czasami jest trudno, ale wspólnie dajemy radę, bo przecież: - "Drużyna to coś więcej niż tylko koledzy z zespołu, to rodzina, która po przegranej stawia Cię na nogi i pomaga wygrać kolejną walkę. Razem."