Aglomeracja opolska
Aglomeracja opolska
Umowę o jej utworzeniu podpisało 21 samorządów (Opole, Dąbrowa, Chrząstowice, Dobrzeń Wielki, Gogolin, Izbicko, Komprachcice, Krapkowice, Lewin Brzeski, Łubniany, Murów, Niemodlin, Ozimek, Popielów, Prószków, Strzeleczki, Tarnów Opolski, Tułowice, Turawa, Walce i Zdzieszowice). Głównym założeniem aglomeracji jest poprawa jakości życia 350 tys. jej mieszkańców m.in. w ramach współpracy przeciwpowodziowej, organizacji transportu zbiorowego, przyciągania inwestorów, transferu nowoczesnych technologii, kultury, oświaty, sportu i ochrony środowiska.
- Cieszę się, że w końcu coś się ruszyło, od lat czekamy na to połączenie, nasi mieszkańcy codziennie chodzą pieszo do miasta do pracy i szkół - mówi Jan Damboń, sołtys Winowa.
W ubiegły piątek pracownicy opolskiego MZK sprawdzali, czy można autobusem nawrócić w
pobliżu placu Winogronowego. Udało się.
- Dla pewności musimy jedynie przesunąć nieco płot i utwardzić ziemię - zapowiada Damboń.
Miejsce na pętlę to jednak mały problem. Większym są pieniądze. Ile potrzeba, aby linia nr 7 dojeżdżała do Winowa.
- Kosztorys będzie gotowy za kilka tygodni - zapowiada Tomasz Zawadzki, pełnomocnik ds. transportu zbiorowego w opolskim ratuszu.
- Z technicznego punktu widzenia sprawa wydaje się prosta - mówi Róża Malik, burmistrz Prószkowa. - Kiedy będziemy mieli wyliczenia MZK, dowiemy się, ile nasza gmina musiałaby dołożyć do organizacji połączeń. Wtedy sprawę poddamy pod głosowanie radnych - dodaje burmistrz, która liczy, że MZK mogłoby wozić także do Opola mieszkańców Nowej Kuźni i Obory. - Dziś nie jeżdżą tam żadne autobusy - dodaje Malik.
Na wyliczenia opolskiego MZK czekają też władze Niemodlina. Dziś do Opola można stamtąd dojechać jedynie PKS-em i prywatnymi liniami autobusowymi.
- Jedna z linii opolskiego MZK kończy w Wawelnie, a więc niedaleko od nas - warto zastanowić się nad jej przedłużeniem - wyjaśnia Mirosław Stankiewicz, burmistrz Niemodlina, któremu zależy na dwóch połączeniach rano do Opola i dwóch powrotnych po południu.
- Ruch innych przewoźników w kierunku Niemodlina jest dość spory, ale nie wykluczamy wejścia na ten teren - mówi Tadeusz Stadnicki, prezes MZK. - Na razie czekamy na szczegółowe wymagania z Niemodlina, zaraz potem opracujemy wyliczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?