Chodzi budowę przepompowni w ramach ogromnego projektu budowy kanalizacji w 13 wsiach w powiecie strzeleckim. Łaziska są jedną z miejscowości, w której w najbliższym czasie miały ruszyć prace. Ale mieszkańcy właśnie oprotestowali inwestycję.
- Kto to wymyślił, żeby niszczyć taki ładny kawałek zieleni, z której mieszkańcy na co dzień korzystają?! - grzmi Gerard Giemza z Łazisk. - Przecież tą przepompownię można było postawić w każdym innym miejscu w pobliżu. A projektant wybrał najgorszą opcję z możliwych i do tego w ogóle nie skonsultował jej z ludźmi.
- Jak przyjdą cieplejsze dni to będziemy musieli zatykać nosy, żeby nie czuć smrodu - uważa pan Robert. - A przecież w tym miejscu teren biegnie lekko z górki i przepompownia wcale nie była potrzebna.
Wójt Joachim Jelito, mówi że wskazując miejsce na przepompownię gmina nie miała innego wyjścia, bo mieszkańcy nie chcieli się zgodzić, by urządzenie stanęło na którejś z prywatnych działek.
Na ostatnim zebraniu mieszkańcy wykrzyczeli wójtowi, że domagają się zmiany w planach inwestycyjnych. Problem w tym, ze jeżeli jakiekolwiek poprawki zostaną do nich nałożone, to spółka wodociągowa ze Strzelec Opolskich, która na zlecenie gminy buduje kanalizację, straci kilka milionów złotych unijnej dotacji.
- Do końca 2015 roku musimy zakończyć i rozliczyć tę inwestycję zgodnie z tym co zostało zapisane w projekcie - mówi Tomasz Gibki ze strzeleckich wodociągów. - To oznacza, że na plac budowy powinniśmy wejść już teraz, a zmiany w projekcie nie są na tym etapie możliwe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?