Gdy kilka dni temu przyszła do swojego domu, zobaczyła, że na podwórku leży kupa gałęzi. Od sąsiadów dowiedziała się, że rejon energetyczny z Kędzierzyna-Koźla zlecił jakiejś firmę przycięcie drzew w miejscach, gdzie przebiegają linie z napięciem.
- Po pierwsze weszli na podwórko bez mojej zgody, co już jest nie w porządku. Po drugie, jak już ścięli te gałęzie, to powinni po sobie posprzątać. Przecież ja nie będę teraz wywozić ich na wysypisko śmieci! - zaznacza mieszkanka Brzeziec.
Skontaktowała się z Rejonem Energetycznym w Kędzierzynie-Koźlu. Rozmowy nie przyniosły jednak żadnego skutku.
- Jak groch o ścianę. Nikt nie przyjechał tego posprzątać, ani nie wyjaśnił, dlaczego tak się stało - mówi kobieta.
Więcej o tej sprawie w poniedziałkowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?