WiK będzie jednak interweniował dopiero po 22.
- To dlatego, że w pobliżu znajduje się szpital, gdzie trwa ostry dyżur. Żeby usunąć awarię, musielibyśmy odłączyć wodę. To znacznie utrudniłoby pracę w szpitalu - tłumaczy Piotr Gabriel, główny specjalista ds. eksploatacji Wodociągów i Kanalizacji z Opola.
Woda spływa do kratki ściekowej, a WiK całe zdarzenie monitoruje.
Przyczyną wycieku - według wstępnej diagnozy - jest korozja rur na przyłączu do jednego z budynków w okolicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?