AZS Nysa podejmie dziś Trefla Gdańsk

fot. Sebastian Stemplewski
Jarosław Stancelewski znów będzie nękał blokujących AZS-u.
Jarosław Stancelewski znów będzie nękał blokujących AZS-u. fot. Sebastian Stemplewski
W meczu Pucharu Polski AZS Nysa dzisiaj zmierzy się z Treflem Gdańsk.

Wpoprzedniej rundzie Trefl nie miał najmniejszych kłopotów z wyeliminowaniem MOS-u Będzin, natomiast dużo więcej wysiłku w wywalczenie awansu musieli włożyć nysanie. W pierwszym meczu przegrali w Międzyrzeczu 1:3, aby w rewanżu wygrać 3:1 z Orłem i awansować dzięki lepszemu bilansowi małych punktów.

To będzie już drugi mecz obu ekip w Nysie. W lidze AZS mimo prowadzenia 2:0, przegrał w tie breaku.

- Zabrakło koncentracji - przyznaje Adam Kurian, atakujący AZS-u. - Teraz jest okazja do rewanżu, ale Trefl to bardzo wymagający rywal.

Przed sezonem wydawał się on murowanym faworytem do awansu do PLS-u, a tymczasem w tabeli jest na 2. miejscu, za akademikami z Nysy.
- To wcale nic nie oznacza, gdyż nadal rywal jest faworytem - mówi Roman Palacz, trener ekipy z Nysy. - Ma bardzo doświadczony zespół, a jeszcze wzmocnił się rosyjskim przyjmującym Dmitrijem Skorijem, który ma zadebiutować w Nysie.
Szkoleniowiec AZS-u ma do dyspozycji wszystkich siatkarzy i choć kilku narzeka na drobne urazy, to nie eliminuje ich to z gry.

- Bez względu na to kto zagra, będziemy walczyć o wygraną i awans - mówi Palacz. - Dla nas priorytetem jest liga. Do każdego meczu musimy jednak podchodzić maksymalnie skoncentrowani i z zamiarem wygrania. Co będzie decydować o sukcesie?. To co w siatkówce się liczy: zagrywka, obrona i kontratak.

AZS PWSZ Nysa - Trefl Gdańsk, wtorek, godz. 18.00, hala przy ul. Głuchołaskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska