AZS Politechnika Opole przegrał czwarty mecz z rzędu

Protokół

Protokół

AZS Politechnika Opole - AZS Kutno 70:85 (15:30, 20:7, 13:27, 22:21)
AZS Politechnika: Wojciechowski 2, Zarankiewicz 11 (2x3), Styła, Szymański 13 (1x3), Koszela 2, Bara 4 (1x3), Zubik 10 (2x3), Pawłowski 14, Antoniak 6, Kasperski 8 (2x3). Trener Krzysztof Kubiak.
Sędziowali: Marcin Olejnik i Tomasz Wójcik (obaj Poznań). Widzów 150.

Nasz zespół rozpoczął sobotni mecz w żenującym stylu. W ataku opolanie fatalnie pudłowali, a w obronie nie stanowili żadnej przeszkody dla zawodników z Kutna Po czterech minutach gospodarze przegrywali już 2:15 i zanosiło się na pogrom. Na szczęście podopieczni Krzysztofa Kubiaka przebudzili się.

Wiele emocji nielicznym kibicom dostarczyła druga kwarta. Akademicy z Opola mocno stanęli w obronie, bardzo dobrą zmianę dał Tomasz Antoniak, a w ataku trafiał Bartosz Zubik (dwie "trójki“ w tej kwarcie) i tuż przed zakończeniem tej odsłony opolanie wyszli na pierwsze i jak się okazało jedyne prowadzenie w tym meczu (35:34).

To co opolanie nadrobili w drugiej kwarcie, stracili w trzeciej. Znów na parkiecie dominowali zawodnicy z Kutna i strat nie udało się już nadrobić w ostatniej odsłonie. Co prawda gospodarze w 32. min doszli przeciwników na osiem punktów (56:64), ale to wszystko na co było ich stać w tym pojedynku.
- Poza nielicznymi fragmentami graliśmy źle - przyznał Wojciechowski.

- Seria porażek, a także sytuacja finansowa w klubie sprawiają, że zespół ma podcięte skrzydła - przyznał szkoleniowiec AZS-u Politechniki Krzysztof Kubiak. - Przyczyny słabych ostatnio wyników należy szukać "w głowach“ zawodników.