Babki polecają na święta

W poniedziałek w dużej sali dziergowickiego domu kultury ustawiono trzy kilkumetrowe stoły. Na jednym były przeróżne stroiki i dekoracje. Dwa pozostałe uginały się od tac, talerzy i półmisków z przeróżnymi smakołykami. Wszystko przygotowały panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Dziergowicach.
- Gospodynie mają mniej kłopotów z przygotowaniem stołu bożonarodzeniowego. Wiadomo, że ma być na nim dwanaście potraw. Wielkanoc to inne święta i chciałyśmy pokazać tradycje różnych domów - mówi Celina Grzesik z Dziergowic.
Do przygotowania stołów wielkanocnych wydelegowano 15 z 80 gospodyń należących do koła. Większość ciast, które upiekły, miała kształt zajączka.
- Tutaj mamy rafaello - pani Celina pokazuje na ciasto z wiórkami kokosowymi, które wśród gospodyń znane jest od dawna, ale ostatnio zyskało współczesną nazwę.
- Dalej stoi miodowa baba, mazurek makowy, ciasto kruche z nadzieniem budyniowo-migdałowym. Obok jest ciasto makowe, łączone z kremami i różnego rodzaju dekoracjami - wyjaśnia nasze przewodniczka po stole.
Gospodynie przygotowały nie tylko ciasta, ale również przeróżne sałatki, m.in. jajeczną i z tuńczyka.
- Mamy rybę, którą moczyłyśmy w specjalnej zalewie, a na drugi dzień oprószyłyśmy płatkami kukurydzianymi i śniadaniowymi. W takim pancerzu rybka trafiła do piekarnika - mówi gospodyni Celina Grzesik. - Obok jest peklowany karczek, w którego wnętrzu są jajka, miód i musztarda.
Tradycyjne śląskie święta to także chleby własnego wypieku i swojskie kiełbasy. Jednak przede wszystkim na wielkanocnym stole musi być jajko przyrządzone w przeróżny sposób - z pastami, w majonezie czy w sałatkach. Nie należy zapomnieć oczywiście o pisankach.
- Jajku można nadać koloru nie tylko gotowym barwnikiem czy cebulowymi łupkami. Można je również zafarbować, gotując z olszowymi szyszkami. Wówczas nabiera głębokiej brązowej barwy - zdradza Anna Chromik z Dziergowic. - Wzory można robić kilkoma sposobami. Albo przykleja się sitowie, albo skrobie nożykiem. Kiedyś jajka malowało się kwasem solnym albo plakatówkami.
Na świąteczny stół powinno również trafić wino, bo po nim jest najlepsze trawienie - mówią gospodynie.
Zanim zastawimy stół potrawami, musi on być odpowiednio przygotowany. Powinien być nakryty białym obrusem, na którym stanie stroik.
- Można go zrobić praktycznie ze wszystkiego. Wystarczy pomysł - mówi Maria Górecka z Solarni. - Podstawą najprostszego stroika może być kawałek gałęzi brzozowej i drut. Kształt zależy od naszej fantazji, najczęściej to wianek albo jajko. Potem przystrajamy tę konstrukcję bukietem suszonych kwiatów lub wstążkami.
Gospodynie z Dziergowic chwaliły się również barankami, kogucikami, jeżykami, motylkami czy kaczkami wykonanymi z siana.
- Oprócz tego upiekłyśmy baranki oraz zajączki z ciasta chlebowego - dodaje Róża Biela. - Są one bardzo popularne na Śląsku. W domu z tradycjami nie może ich zabraknąć.