Baborów. To pierwszy od lat budżet bez deficytu

Jestem zadowolona z tego budżetu i myślę, że mimo wszystko jest on przyszłościowy - przekonuje Elżbieta Kielska, burmistrz Baborowa. - Przyszłościowy, bo chcemy spłacić część zadłużenia, które od jakiegoś czasu strasznie ciąży finansom gminy.

Zobacz: Grodków. W 2012 inwestują w rury i świetlice

Na początku zeszłego roku gmina zadłużona była na 7,5 mln zł (przy budżecie 16 mln zł). Doszło do tego, że banki nie chciały udzielać jej kolejnych kredytów. Dlatego władze wprowadziły plan oszczędnościowy. Były m.in. redukcje zarobków (również burmistrza), zwolnienia, reforma oświaty itp. Na koniec roku zadłużenie spadło poniżej 7 mln zł.

- W tym roku chcemy spłacić kolejnych 2,35 mln zł - mówi Elżbieta Kielska. - To pieniądze z nadwyżki, która zaplanowana jest w uchwalonym właśnie budżecie gminy na 2012 rok. W kolejnych latach chcemy spłacać po 1,5 mln zł.

Po stronie dochodów zaplanowano 18 mln 650 tys. zł, a wydatki to 16 mln 300 tys. zł. Zaciskanie pasa oznacza skromniejsze inwestycje w porównaniu z rokiem ubiegłym.

W sumie w ciągu najbliższych 12 miesięcy gmina wyda na nie 2,3 mln zł. Najważniejsze z nich to: budowa świetlicy wiejskiej i placu zabaw w Szczytach, remont wodociągu na ul. Powstańców w Baborowie, remont baborowskiego Rynku, szkoły przy ul. Opawskiej, dachu w OSP Sucha Psina, remont ul. Nowej w Baborowie, budowa tranzytu wodociągowego do Szczytów, remont wodociągu w Czerwonkowie Osiedlu oraz budowa odwodnień w Boguchwałowie i Księżym Polu.

Zobacz: Leśnica. Jakie inwestycje zaplanowano w 2012 roku?

W gminie zamontowane zostaną też nowe latarnie. Jak co roku najwięcej, bo 5,8 mln zł pochłonie z gminnego budżetu oświata.

Tylko jeden radny podniósł rękę przeciwko tegorocznej uchwale budżetowej.

- Stwierdził, że jako rolnik nie może się zgodzić na tak wysoką podwyżkę podatku rolnego - mówi Elżbieta Kielska.