- Już w pierwszej rundzie gram z zawodnikiem Tajwanu Hsuanem Yi Hsuehą - mówi nasz zawodnik. - To młody, ale bardzo zdolny zawodnik, który gra naprawdę dobry badminton. Jestem jednak optymistą i wierzę w dobrą i skuteczną grę.
Nasz zawodnik udział w MŚ rozpocznie jutro o godz. 13.00 polskiego czasu. Jeśli wygra, to w drugiej rundzie będzie miał jeszcze bardziej wymagającego rywala. Zagra z rozstawionym z szóstką Indonezyjczykiem Sony Dwi Kuncoro.
- To wicemistrz świata i wicemistrz olimpijski z Aten - analizuje Wacha. - Grałem z nim już trzy razy i niestety, wszystkie mecze przegrałem. Na szczęście nie bez walki i może wreszcie karta się odwróci. To jednak zawodnik, który na mistrzowskich turniejach zawsze jest w znakomitej formie. Poza tym moja ćwiartka w turniejowej drabince została nazwana ćwiartką śmierci. Są w niej mistrz i wicemistrz olimpijski z Pekinu, mistrz świata Lin Dan, mój pogromca z Pekinu Bao Chun Lai i najlepszy Europejczyk Piter Gade. Mimo złego losowania wierzę w siebie, a to jest najważniejsze. Będzie dobrze - kończy nasz zawodnik.
Do Indii pod okiem pochodzącego z Głubczyc trenera Karola Hawla pojechali także: Nadieżda Kostiuczyk, Michał Łogosz i Robert Mateusiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?