Choć można było się spodziewać zaciętego pojedynku, bo mierzyły się ze sobą ekipy znajdujące się blisko siebie w górnej części tabeli, to początek spotkania ułożył się zadziwiająco. Tuż po upływie pięciu minut, Weegree AZS prowadził bowiem 12:1! Goście jednak szybko się otrząsnęli po tak efektownym otwarciu w wykonaniu opolan. Co prawda pierwszą kwartę wygrali miejscowi, ale jedynie 21:17.
Zaraz na starcie drugiej części gry, pięć punktów z rzędu zdobyła Decka, co dało jej jednopunktowe prowadzenie. Radość jej koszykarzy trwała tylko chwilę, bo później znów do głosu doszli gracze z Opola. Im bliżej przerwy, tym walka była jednak coraz bardziej wyrównana i na półmetku Weegree AZS miał tylko trzy "oczka" przewagi.
Całą tą stratę przyjezdni odrobili w trzeciej kwarcie, która układała się pod ich dyktando. Do tego stopnia, że w pewnej chwili to oni wygrywali 58:53. Lecz ostatnie akcje lepiej rozegrali opolanie i tym samym do czwartej odsłony obie drużyny przystępowały przy remisie 58:58.
Zaczęła się ona lepiej dla Decki, ale w ośmiu ostatnich minutach spotkania na boisku rządzili zawodnicy Weegree AZS. Ich ucieczka, jaką rozpoczęli od stanu 68:68, okazała się na tyle skuteczna, że przesądziła o losach całej rywalizacji.
Weegree AZS Politechnika Opolska – Decka Pelplin 81:74 (21:17, 21:22, 16:19, 23:16)
Weegree: Rutkowski 20, Kobel 17, Lis 14, Białachowski 14, Jodłowski 8, Reid 7, Maciejak 1, Kaczmarzyk 0.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?