- W tym budynku było budowane prawdziwe Bizancjum za pieniądze spółki miejskiej – informował poseł Witold Zembaczyński podczas konferencji zorganizowanej przed siedzibą spółki Wodociągi i Kanalizacja w Opolu.
Poseł odniósł się najpierw do wyników finansowych spółki za czasów prezesa Ireneusza Jakiego:
- W mediach znaleźliśmy informację, gdzie pan prezes chwali się doskonałymi wynikami finansowymi. Prezentuje wyniki konkursu, w którym spółka plasuje się w polskiej górnej tabeli stawki miejskich spółek wodociągowych. Tak naprawdę dobre wyniki finansowe spółka zaczęła osiągać dopiero po pojawieniu się nowych wiceprezesów – mówił poseł.
Wśród grzechów prezesa spółki WiK Ireneusza Jakiego poseł Zembaczyński wymienił m.in. zmianę regulaminu organizacyjnego, w efekcie czego kilka działów, które wcześniej podlegały prezesowi zostało podporządkowanych dwóm nowym członkom zarządu spółki.
Kolejnym zarzutem były zbyt duże wydatki na artykuły spożywcze, które zamiast kupować w ramach z założenia tańszych zakupów zbiorczych, kupowano na bieżąco w pobliskich dyskontach. Posłowi nie spodobała się także obowiązująca w spółce procedura pozwalająca by pracownicy mogli odkupować po preferencyjnej cenie użytkowane w pracy telefony i laptopy.
- Chcę moją presją doprowadzić do odwołania prezesa Jakiego, aby nie pełnił tej funkcji nawet w zawieszeniu – podkreślał poseł Witold Zembaczyński, dawniej kierownik należącej do miasta Opole pływalni „Wodna Nuta”.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?