Brzeg. Miasto trzyma na remonty dróg 800 tysięcy złotych

Właśnie Reja jest obecnie w najgorszym stanie. Po zimie okazało się, że wybrukowana zaledwie cztery lata temu droga praktycznie się rozlatuje. Pełno w niej nie tylko dziur ale też nierówności powodujących zagrożenie dla ruchu drogowego.

Zobacz: Powiat głubczycki. Pieniędzy na drogę szukają w Unii

- Powinni przynajmniej spróbować podsypać w jakiś sposób zapadającą się kostkę brukową - uważa Michał Kościelski, mieszkaniec ulicy Reja. - A jeśli rzeczywiście nie ma pieniędzy, to trzeba całkowicie wyłączyć drogę z ruchu. Jeszcze kilka tygodni i po prostu się rozleci.

Niestety, władze Brzegu ograniczyły się jedynie do ustawienia znaków i barierek odgradzających część najbardziej zniszczone go pasa drogi. Nie zamierzają remontować drogi ani na razie wyłączać jej z ruchu.

- Czekamy na wynik ekspertyzy, którą zlecił sąd. Procesujemy się bowiem z wykonawcą drogi żądając od niego pokrycia kosztów remontu w wys. ponad 460 tys. zł - przypomina Artur Kotara, wiceburmistrz Brzegu. - Trudno zatem, abyśmy po raz kolejny finansowali naprawę jezdni, która naszym zdaniem została źle wykonana.

Zobacz: Strzelce Opolskie. Ulica Moniuszki będzie przebudowana

Miasto trzyma jednak 800 tys. zł na naprawę innych dróg. Nie tylko tych głównych ale również i osiedlowych. Chodzi o ubytki, jakie powstały w ciągu ostatniego roku, przede wszystkim podczas zimy. Roboty ruszą, jak tylko temperatura pozwoli na prowadzenie prac drogowych. Artur Kotara dodaje, że prace powinny rozpocząć się w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

- Mamy nadzieję, że zostanie mam co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych - uzupełnia wiceburmistrz - które moglibyśmy przeznaczyć na remont mostu prowadzącego na wyspę Jeżynową koło młyna. Chcemy odnowić zabytkową przeprawę wraz z prowadzącą na niej drogą.

Prace renowacji mostu ruszyłyby jednak latem. Wcześniej gmina przygotowałaby odpowiednie dokumenty potrzebne do rewitalizacji zabytku.