Brzezina: remont zabytkowego kamienia

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Po oczyszczeniu kamienia napisy i rysunek orła są mniej widoczne, dlatego najpewniej   będą delikatnie podmalowane farbą - zapowiada Maciej Kużdżał.
Po oczyszczeniu kamienia napisy i rysunek orła są mniej widoczne, dlatego najpewniej będą delikatnie podmalowane farbą - zapowiada Maciej Kużdżał. Jarosław Staśkiewicz
Pieniądze na renowację przydrożnego zabytku wyłożyła gmina Skarbimierz.

Kamień postawił w 1584 roku książę Jerzy II na pamiątkę brukowania drogi z Brzegu w kierunku Wrocławia. Drogi, której nigdy nie ukończono, bo książę wkrótce zmarł.

Na ważącej ponad 10 ton płycie o wymiarach 3 na 5,20 metra wykuto piastowskiego orła oraz napisy, w tym sentencję: - Inni budują dla nas, my dla potomności, wszystkim nam Chrystus drogę do nieba wymości.

- Prace polegają m.in. na odkopaniu fundamentów, zrobieniu drenażu i wyczyszczeniu płyty - wymienia Maciej Kużdżał, konserwator z pracowni Jerzego Skarbka. - Sam kamień był w dość przyzwoitym stanie, ale bardzo źle wyglądał już fundament.

Pod lupą

Pod lupą

To pierwsza tak poważna renowacja kamiennego zabytku. Ale nie pierwsza w ogóle. - W 1988 roku grupa mieszkańców wsi zmobilizowana przez sołtysa Brzeziny zajęła się kamieniem. Oczyścili teren i murek za kamieniem, a dodatkowo otynkowali ten murek - przypomina przewodnik Tadeusz Jurek, który ma swój udział w rozsławianiu nietypowego zabytku i od lat prowadzi tu turystów.

Ciekawostką jest fakt, że spod tynku okrywającego murek za kamieniem wyłoniły się cegły ułożone w wątek gotycki, choć kamień ustawiano przecież w epoce renesansu.

Renowacja będzie kosztowała ponad 50 tys. zł. To druga tak poważna - obok remontu polichromii w Małujowicach - inwestycja gminna w zabytki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska