BS Leśnica 4 liga. Będzie koniec sezonu? Kto zagra w następnym?

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Decyzja o braku spadków uratowałaby m. in. Pogoń Prudnik i Swornicę Czarnowąsy. Z drugiej strony klub z Opola martwi się o finanse.
Decyzja o braku spadków uratowałaby m. in. Pogoń Prudnik i Swornicę Czarnowąsy. Z drugiej strony klub z Opola martwi się o finanse. Łukasz Baliński
Choć ostateczne decyzje w sprawie sezonu w naszych niższych ligach poznamy do połowy maja to przedstawiciele klubów z najwyższego poziomu rozgrywanego pod auspicjami Opolskiego Związku Piłki Nożnej wzięli udział w stosownej wideokonferencji.

Jak tłumaczył sternik naszej centrali Tomasz Garbowski jej zamysłem było zapoznanie się ze stanowiskiem klubów, które występują w BS Leśnica 4 liga. W rozmowach tych uczestniczyli wysłannicy 15 z 16 drużyn biorących udział w zmaganiach.

- To było bardzo dobre spotkanie, z ciekawą i merytoryczną dyskusją - podsumowywał prezes cytowany przez portal OZPN-u. - Wszystko wskazuje na to, że zakończymy sezon 2019/2020, ale z dużym optymizmem wystartujemy z nowym. Poruszyliśmy tematykę zmian w regulaminach, spraw finansowych, drużyn młodzieżowych i zadań, które są przed nami wszystkimi - zaznaczał Garbowski.

Co najważniejsze praktycznie wszyscy obecni opowiedzieli się za „zamknięciem sezonu”. Do tego byli za promowaniem awansów, a przeciwko spadkom. Tym samym nie odbędą się najprawdopodobniej mecze barażowe między ekipami z tego szczebla, a wicemistrzami klas okręgowych.

Pojawiła się też, niestety, jedna szczególnie nieciekawa wiadomość, albowiem dwa kluby wyraziły wątpliwość czy dadzą radę wziąć udział w nowej edycji rywalizacji na tym poziomie. Chodzi tu o Swornicę Czarnowąsy i Chemik Kędzie-rzyn-Koźle, które w związku tym miałyby zejść stopień niżej i przystąpić do walki o punkty „okręgówce”.

Jak tłumaczył wówczas Piotr Rusin, oddelegowany na to spotkanie przez klub z północnej dzielnicy Opola, ma to związek z faktem obcięcia miejskiej dotacji o 30 procent. Co ciekawe team ten i tak zajmuje obecnie ostatnie miejsce w ligowej tabeli BS 4 ligi.

- Faktycznie, jest coś na rzeczy i bardzo poważnie się nad tym zastanawiamy - nie kryje Krzysztof Kantorski, prezes „Swory”, choć też liczy przy tym, iż uda się wynegocjować z piłkarzami niższe stawki za grę, co mocno ułatwiłoby zaplanowanie budżetu potrzebnego na te rozgrywki. - W obecnej sytuacji po prostu nie stać nas na tę ligę. Dajemy sobie jednak jeszcze trochę czasu do namysłu - zauważa.

Sternik kędzierzynian raportował z kolei, iż w klubie „nie chcą zaniedbywać szkolenia młodzieży kosztem drużyny seniorów (…), a wszystko zależy oczywiście od pieniędzy i sponsorów”.

- Przez pandemię nie została podpisana stosowna umowa i czekamy aż wznowimy treningi, wtedy będziemy wiedzieli na czym stoimy - tłumaczy Piotr Niewadzisz. - Tym bardziej, że nie wiemy też jaka to będzie kwota. Jeśli się nie uda pozyskać tych pieniędzy to wtedy będziemy musieli postawić na młodzież, ale bądźmy dobrej myśli co do drużyny seniorów - dodaje i przewiduje, że do dwóch tygodni „wszystko powinno się wyjaśnić w tej kwestii”.

Warto odnotować, iż następne zebranie w tym samym gronie zaplanowano w drugiej dekadzie maja. Co jest tym bardziej, że pod koniec tego tygodnia szefowie wojewódzkich ZPN-ów, w tym i naszego, mają spotkać się w Warszawie gdzie ustalą najważniejsze sprawy, a na początku następnego poznany odpowiednie decyzję. Od tego co uchwalą prezesi zależą kolejne werdykty w omawianej tutaj sprawie.

Jak najbardziej możliwy jest także taki scenariusz, iż najpierw PZPN postanowi o zakończeniu sezonu „od 3 ligi w dół”, a w gestii poszczególnych związków wojewódzkich będą autonomiczne decyzję co z awansami i spadkami.

Zresztą stanowisko większości wojewódzkich związków piłki nożnej, najprawdopodobniej będzie takie, żeby zweryfikować ten aktualny sezon. Z możliwością awansów, ale bez spadków i żeby już zacząć przygotowywać się do nowych rozgrywek.

- My optujemy za tym, żeby spadków nie było - podkreśla od dłuższego czasu Garbowski, który jak już większość coraz mniej wierzy w możliwość dokończenia zmagań na niższych szczeblach. - Przez pryzmat tego wszystkiego co ma miejsce obecnie będzie to niesłychanie trudne. Skłaniamy się już coraz mocniej do tego, by jednak zakończyć ten sezon. Tak by jak najlepiej przygotować się do kolejnego i skupić się na nim. Choćby po to, żeby może wystartować wcześniej i w jego przededniu dokończyć obecny Puchar Polski, który jest na etapie półfinału - mówił na naszych łamach niedawno.

Trwa głosowanie...

Co z sezonem w 4 lidze?

Niemniej OZPN chce także wybadać sytuację w sprawie swoistego rodzaju „rozdania” przed nowym sezonem.

- Chcemy choćby wiedzieć, które kluby byłyby gotowe do gry na tym poziomie, żeby potem nie było tak, że my np. powiększymy ligę, a nagle się okaże, że to było zupełnie niepotrzebne, bo ktoś się wycofał - zauważa Piotr Głowacki z Wydziału Gier OZPN.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska