BS Leśnica 4. liga piłkarska. Skalnik Gracze - Polonia Nysa 1-1

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Polonia Nysa.
Polonia Nysa. Oliwer Kubus
W tym starciu każdy wynik był możliwy, ostatecznie skończyło się podziałem punktów.

- Mecz mógł się podobać, dużo walki, dobre tempo, było co oglądać - ocenia szkoleniowiec miejscowych Wojciech Lasota, a w podobnym tonie wypowiada się jego vis a vis po stronie nysan, aczkolwiek... - W przekroju całego spotkania remis ze wskazaniem na nas - odpowiada Andrzej Polak, a obaj zgadzali się, że pierwsza połowa należała do przyjezdnych. - Mieliśmy sporą przewagę, ale długo trzeba było czekać na jej efekty.

Dopiero bowiem akcja oskrzydlająca z 38. minuty przyniosła powodzenie jego podopiecznym. Wtedy to Marcelo dobiegł z piłką do linii końcowej, zgrał przed bramkę i tam Adam Setla w swoim stylu sfinalizował podanie.

Niebawem goście mogli podwyższyć po pomysłowo rozprowadzonej piłce w której zmysłem kombinacyjnym wykazali się Alan Majerski i Setla, ale zabrakło odpowiedniego wykończenia.

- Kapitalna akcja, dawno nie widziałem czegoś tak fajnego w 4. lidze - chwali swoich graczy trener Polonii.

W inauguracyjnej odsłonie Skalnik właściwie miał jedną okazję na gola, ale Zygmunt Bąk nie trafił w bramkę z najbliższej odległości. Po zmianie stron gra się bardziej wyrównała. W przenośni i dosłownie. Wprowadzony bowiem tuż po przerwie Damian Szpala przyjął piłkę tuż za polem karnym i nie namyślając się długo kropnął silnie po ziemi, praktycznie nie do obrony.

Ten sam zawodnik jakiś czas potem mógł zostać bohaterem "pełną gębą". Ładnie złożył się bowiem do dośrodkowania Łukasza Szpaka, ale nieco przestrzelił. Pod koniec spotkania zza "szesnastki" mocno uderzał Jarosław Chodorski, ale również minimalnie przestrzelił posyłając piłkę tuż nad poprzeczką.

- Wróciły nasze stare grzechy, graliśmy niekonsekwentnie, za dużo pozwalaliśmy rywalowi - tłumaczy Polak.

Jego team też jednak mógł pokusić się o trafienie gdy po jednym z dośrodkowań Tomasz Kowalczyk dobrze uderzył piłkę, to już leciała w stronę siatki, ale na jej drodze był stojący na linii bramkowej obrońca Skalnika i skończyło się na nadziejach...

Skalnik Gracze - Polonia Nysa 1-1 (0-1)
Bramki:
0-1 Setla - 38., 1-1 - Szpala - 53.
Skalnik: Czarnecki - Bania, Chodorski, Gawroński, Parada - Gorczyca (80. Konopski), Szpak, Maryszczak (65. Janeczek), Fogel - Bąk (46. Szpala), Dulski (87. Firek).
Polonia: P. Kowalczyk - M. Bajor, T. Kowalczyk, W. Bajor, Dworowenko - Pisula (82. Sikora), Dro Narcisse, Majerski, Bobiński, Marcelo - Setla.
Żółte kartki: Chodorski, Gorczyca, Szpak - W. Bajor, Narcisse, Setla.
Czerwona kartka: Parada (90. min), za niesportowe zachowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska