Budżet Kędzierzyna-Koźla uchwalony. Ścięte pieniądze na remont urzędu miasta

fot. Daniel Polak
Głównym punktem sporu na sesji były pieniądze na remont urzędu miasta.
Głównym punktem sporu na sesji były pieniądze na remont urzędu miasta. fot. Daniel Polak
Czwartkowa sesja była burzliwa. Nie zabrakło pyskówek, a także wygłupów radnych. Najważniejsze decyzje to zdjęcie 7,4 miliona złotych z remontu urzędu miasta i obcięcie dotacji dla Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego. Zamiast tego jest więcej pieniędzy na drogi i boiska.

- Precz z komuną - krzyczał już na początku czwartkowej sesji Wojciech Kapka z PiS-u, szef komisji finansowo gospodarczej.

Większość radnych z tzw. prawicowej koalicji krytykowało plany lewicowego prezydenta Wiesława Fąfary.

Głównym punktem sporu były pieniądze na remont urzędu miasta.

Przebudowa zabytkowego budynku przy ulicy Piramowicza już trwa. Miała kosztować 20 milionów złotych, z czego w tegorocznym budżecie prezydent zapisał na ten cel 10 milionów złotych.

- W czasach kryzysu musimy oszczędzać pieniądze - przekonywał Ryszard Masalski (Porozumienie) i zachęcał do zdjęcia z tego zadania aż 7,4 miliona złotych.

Zdaniem większości radnych pieniędzy na rozpoczętą już inwestycję prezydent powinien szukać w unijnych programach. Niektórzy proponowali nawet, aby zmniejszyć zakres prac.

Rajcy postulowali także zmniejszenie dotacji do Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego z 6,4 miliona złotych do 4,8 mln.

- Przez to zakład będzie miał duże problemy finansowe - Wiesław Fąfara próbował przekonywać radnych, aby odstąpili od odcięcia dotacji.

Sesja była burzliwa, nie zabrakło pyskówek, a także wygłupów radnych. Wojciech Kapka zarzucił prezydentowi, że ten ociąga się z budową ścieżek rowerowych i nazwał jego działanie..."chronicznym impasybilizmem".

Kiedy cała sala śmiała się z radosnego słowotwórstwa radnego Kapki, rozbawiony Dariusz Jorg (Centroprawica) krzyknął do szefa komisji finansowej, by zaczął opowiadać o... duchu.

- Zjawa dziewczynki na rowerku pojawiła się w naszym mieście, bo pan nie buduje ścieżek i będzie pana, panie Fąfara straszyć tak długo, dopóki rowerzyści nie będą mieli po czym jeździć - krzyczał do prezydenta Wojciech Kapka.

Przewodniczący rady Grzegorz Chudomięt długo musiał przywracać porządek na sali i upominać pękających ze śmiechu rajców.

W takiej atmosferze radni przegłosowali swoje propozycje do budżetu. Kilka milionów złotych przeznaczyli także na remonty wielu miejskich dróg, a także na budowę boisk osiedlowych, w tym zaplecza sportowego dla Szkoły Podstawowej nr 14.

W tym roku na inwestycje gmina wyda ponad 50 milionów złotych.

Sesja zakończyła się w czwartek późnym wieczorem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska