300-metrowy odcinek drogi prowadzi od przystanku do domów w sąsiedztwie dawnego pałacu.
Ta sama jezdnia biegnie do firmy rolnej, której właścicielem jest żona namysłowskiego radnego Ryszarda Wołczańskiego.
- Gdyby nie nasza czujność, to burmistrz pewnie sprzedałby drogę radnemu i nie mielibyśmy dojścia do domów - mówią mieszkańcy Bukowy Śląskiej.
Burmistrz Krzysztof Kuchczyński jak i sam radny Wołczański (obaj są w koalicji rządzącej gminą) zaprzeczają, że w ogóle kiedykolwiek rozmawiali o zmianie właściciela drogi. Twierdzą, iż cała sprawa to wymysł opozycyjnego rajcy Krzysztofa Szyndlarewicza.
- To on prowadzi jakąś dziwną grę polityczną i miesza w to mieszkańców Bukowy. Wstyd! - twierdzą samorządowcy.
Więcej o tej sprawie już w poniedziałek w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?