Burmistrz poszedł na urlop tacierzyński

Beata Szczerbaniewicz
Od połowy stycznia mały Alex pójdzie do żłobka, póki co zajmuje się nim tata, który zagląda do ratusza wyłącznie społecznie, aby - jak mówi - "trzymać rękę na pulsie gminy"
Od połowy stycznia mały Alex pójdzie do żłobka, póki co zajmuje się nim tata, który zagląda do ratusza wyłącznie społecznie, aby - jak mówi - "trzymać rękę na pulsie gminy" Beata Szczerbaniewicz
Andrzej Kasiura, tata 8-miesięcznego Alexa, od 2 stycznia przebywa na urlopie ojcowskim. Będzie na nim przez dwa tygodnie.

- Pieluch i kolek się nie boję, przez dwa tygodnie mojego urlopu urząd się nie zawali, a będę mógł zacieśnić więź z synkiem - podkreśla burmistrz Kasiura.

Od poniedziałku przebywa na urlopie ojcowskim. Zgodnie z prawem, od 2012 roku wszyscy ojcowie maluchów, które nie przekroczyły jeszcze roku, mogą go wybrać w wymiarze 14 dni (od 2010 roku było ich 7), niezależnie od macierzyńskiego urlopu matki dziecka.

Ojciec może też wybrać 6 tygodni, jeśli matka zrezygnuje ze swojego urlopu.

Urlop tacierzyński - 14 dni zamiast 7. Szczegóły

Żona burmistrza, Zuzanna, właśnie wróciła do pracy po wykorzystaniu urlopu macierzyńskiego i wypoczynkowego.

Od połowy stycznia mały Alex pójdzie do żłobka, póki co zajmuje się nim tata, który zagląda do ratusza wyłącznie społecznie, aby - jak mówi - "trzymać rękę na pulsie gminy"

Na ile urlopy tacierzyńskie są popularne w zakładach pracy i co na temat przemian mentalnych w polskich rodzinach mówią politycy społeczni i przedsiębiorcy czytaj w środę w Nowej Trybunie Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska