Radni, którzy są w opozycji do Orgackiego mówią, że to skandal.
- Ten człowiek szedł do wyborów z hasłami, że zmniejszy zadłużenie gminy i przyjrzy się temu jak wydawane są pieniądze! - denerwuje się Andrzej Orłowski z "Naszej Gminy Zawadzkie". - Tymczasem przyjmuje podwyżkę, która znacznie obciąży budżet gminy.
Z propozycją ustalenia pensji nowemu burmistrzowi na poziomie 9860 zł (kwota brutto) wyszedł Andrzej Pietrusiak, przewodniczący rady miejskiej i jednocześnie dobry znajomy Orgackiego. Panowie wystartowali w wyborach z jednego komitetu "Przyszłość Zawadzkiego".
Pietrusiak tłumaczy, że zdecydował o podniesieniu pensji burmistrza, bo ten będzie pracował w najbliższych miesiącach bez zastępcy.
- To oznacza, że będzie miał więcej pracy - mówi Pietrusiak.
Sam Mieczysław Orgacki, w przyjęciu podwyżki nie widzi niczego złego.
- Rada miejska ustaliła wynagrodzenie tak jak uważała i teraz stawia wymagania - mówi Orgacki. - Jeżeli przyjdzie taki czas, że rada powie, że wykonuję obowiązki źle to zawsze może obniżyć pensje.
Burmistrz zapowiedział, że nie przyjmie nikogo na stanowisko zastępcy przynajmniej przez pół roku. Opozycja obawia się jednak, że po tym czasie Orgacki zatrudni wiceburmistrza, a sam zostanie z taką samą pensją.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?