Nie tylko Korfantów chce otworzyć szkołę zawodową. Podobne plany mają również Łambinowice.
- Wprawdzie będziemy jeszcze o tym dyskutować, niemniej zgodnie z nasza strategią oświatową powinniśmy dążyć do koncentracji kształcenia zawodowego w naszym centrum w Nysie - twierdzi Jerzy Dunaj, członek zarządu powiatu.
Dunaj wskazuje również na wielokierunkowość Centrum Kształcenia Praktycznego, przez które rocznie przewija się przeszło tysiąc uczniów: około 500 podejmujących tu praktyki zawodowe oraz 700 odbywających wszelkiego rodzaju kursy i szkolenia. W dodatku na budowę CKP powiat wydał ponad 5 mln zł.
Argumenty te nie trafiają jednak do korfantowskich włodarzy. Są oni zdania, że młodzieży trzeba dać wybór. Zwłaszcza jeśli ta deklaruje, że chciałaby uczyć się w korfantowskiej zawodówce.
- Z ankiety w gimnazjum jasno wynika, że dzieciaki chciałyby uczyć się w szkole zawodowej na miejscu - mówi Jarosław Szewczyk, sekretarz Urzędu Miasta w Korfantowie. - Jednym z argumentów jest kiepska komunikacja: młodzież często ma problemy z dojazdem do szkół w Nysie.
Sekretarz wskazuje jeszcze na obecność na miejscu Zakładu Gospodarki Komunalnej, w którym już teraz spora cześć uczniów z powodzeniem odbywa praktyki.
- Mogą się tu uczyć m.in.: na ślusarzy, tynkarzy, hydraulików, posadzkarzy, a dla piekarzy, fryzjerów i krawcowych też znajdzie się miejsce, bo trochę takich punktów w gminie mamy - dodaje Szewczyk.
Rada Miejska w Korfantowie podjęła już uchwałę intencyjną w kwestii utworzenia tam zawodówki. Oprócz zgody powiatu, potrzeba jednak także pozytywnej opinii Powiatowej i Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?