Chciał przejechać kierowcę, który zwrócił mu uwagę. Prawie doszło do tragedii

Policja Dolnośląska/x-news
Do 5 lat więzienia grozi piratowi drogowemu, który trafił do aresztu Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu. Mężczyzna naraził inne osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz zniszczył samochód. Usłyszał też zarzut posiadania narkotyków.

Do zdarzenia doszło 21 lipca 2016 r. około godziny 14.00 w Lubaniu, w rejonie skrzyżowania ulic Dobrowskiego i Polnej. Chwilę wcześniej kierujący samochodem marki Mazda niemal doprowadził do zderzenia czołowego z BMW. Gdy jego kierowca zatrzymał się i wysiadł z auta, by zwrócić uwagę kierującemu mazdą, ten dwukrotnie najechał na niego, uderzając zderzakiem w nogi.

Pokrzywdzony ratując się ucieczką wskoczył na próg swojego samochodu, unikając w ten sposób kolejnego uderzenia. Sprawca uderzył jednak w drzwi BMW, urwał je i odjechał. W staranowanym aucie był się 3-letni chłopczyk.

Sprawcą okazał się 38-letni mieszkaniec Lubina, wcześniej notowany za różnego rodzaju przestępstwa. Funkcjonariusze znaleźli przy nim marihuanę. Był trzeźwy, trafił do policyjnego aresztu. Istnieje jednak podejrzenie, że mógł być pod wpływem środków odurzających. W tym celu zostaną przeprowadzone badania.

38-latek usłyszał na razie trzy zarzuty, dotyczące narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, zniszczenia mienia oraz posiadania środków odurzających. Grozić mu może do 5 lat więzienia.

Zatrzymany zostanie doprowadzony do prokuratury. Policja i prokuratura będą wnioskować do sądu o jego tymczasowe aresztowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska