Choinka - najpiękniejsza świąteczna ozdoba

Choinka to nieodłączny element świąt, tak jak karp w wannie i aromat domowych wypieków.

Swoich zwolenników mają zarówno sztuczne drzewka, jak i choinki naturalne. Jak sztuczne, to wiadomo: sprzątać nie trzeba i posłuży z dziesięć lat, a z prawdziwym tylko kłopot - twierdzą zwolennicy pierwszej opcji.

Z kolei tradycjonaliści, żądni klimatu świąt i aromatu igliwia, co roku z uporem szukają na targowiskach tej najpiękniejszej, a dylemat "świerk czy jodła" spędza im sen z powiek i bywa powodem domowych awantur.

Jodła to jedno z najładniejszych drzew iglastych. Jej igły są płasko osadzone na gładkiej gałązce, a szyszki wyglądają jak postawione na sztorc świeczki. Jodła jest trwalsza od świerka i znacznie dłużej postoi w nagrzanym mieszkaniu. Na stoiskach możemy wybierać między jodłą szlachetną, kalifornijską i Glauca.

Choinka bliska naszemu sercu, bo z każdym drobiazgiem wiążą się jakieś wspomnienia.
(fot. fot. zwierzakdomowy.blox.pl)

Świerk ma bardziej zwartą koronę, ale jest równie symetryczny. Sztywne igły osadzone są gęsto na całej powierzchni chropowatych, nieco kanciastych gałązek. Jego szyszki efektownie zwisają. Handlowcy oferują klientom świerk biały, kłujący i serbski.

Gdy wybierzemy już drzewko, warto się zastanowić nad jego dekoracją, bo przecież choinka to najpiękniejsza świąteczna ozdoba i to pod nią położymy dla naszych bliskich prezenty. A co nowego w choinkowej modzie?

Do łask wróciły tradycyjne słomiane ozdoby, zniknęła lameta, a błyszczące łańcuchy zastąpiły sznury drobnych korali. Świąteczne drzewka to jednak nie tylko kwestia mody, ale też odbicie naszych gustów, a nawet cech charakteru.

My prezentujemy Państwu trzy najpopularniejsze wersje przybrania choinek.

Choinka elegantka - zdyscyplinowana kolorystycznie, przybrana bombkami, kokardami i lampkami w jednej, góra w dwóch barwach (np. czerwony ze złotym) nie powali pewnie gości na kolana, ale pięknie dopełni oszczędne w formie, ascetyczne wnętrze.

Choinka ekologiczna to hit tegorocznych świąt. Słomiane gwiazdki, suszone plastry pomarańczy, lukrowane pierniczki i kruche ciasteczka, które można podjadać ukradkiem prosto z drzewka, to propozycja dla ekologów - łasuchów. Takie choinki lubią nie tylko dzieci, nasi panowie też.

Na choince rodzinnej wieszamy drobiazgi bliskie naszemu sercu, np. nieco sfatygowane papierowe łańcuchy, które syn (dziś student) robił jeszcze w przedszkolu, matowego aniołka (pamiątka rodzinna po prababci) i kilka sopli-lizaków, które wisiały przed laty na skromnej socjalistycznej choince (bombki były wówczas towarem deficytowym). Na drzewku panuje radosny bałagan, a szklane ozdoby wiszą niesymetrycznie. To najpiękniejsza z choinek, niepowtarzalna, tylko nasza.

Co jest najpiękniejsze przy ubieraniu choinki? To, że zabiegani na co dzień mamy wreszcie chwilę dla siebie i bliskich. To taki idealny moment, aby poczuć rodzinną atmosferę - przytulić zbuntowanego nastolatka, pośmiać się czy powspominać. Zatrzymajmy w pamięci te chwile, bo na kolejne święta przyjdzie nam czekać cały rok.

Co zrobić aby choinka zachowała świeżość jak najdłużej

Drzewko dla łakomczucha: gdy opadną igły, nie będzie już śladu po piernikowych sercach.
(fot. fot. creatura.blox.pl)

Malwina z Opola: - Na święta zawsze kupuję naturalną choinkę. Jak można przedłużyć żywot drzewka w przegrzanym mieszkaniu?

Na pytanie czytelniczki odpowiada Maria Bazan z Centrum Ogrodnicze Mrówka w Opolu:
- Przede wszystkim choinka powinna być świeża. W domu drzewko należy postawić z dala od kaloryfera i kominka. Choinkę ciętą trzeba wsadzić do wiaderka z piaskiem i regularnie podlewać. Woda powinna być zasilona odżywką do kwiatków. Odżywkę dodajemy przy każdym podlewaniu. Choinki nie zraszamy. Przed kupnem drzewko należy dokładnie obejrzeć, czy nie ma podczepionego do
gałęzi kokonu z owadami lub pajączkami. Jeśli jest taki, gałązkę z kokonem trzeba usunąć. Około 6 tygodni postoi w domu jodła. Świerk jest nieco mniej wytrzymały, igły będzie gubił już po miesiącu.