Wielu rodziców oddaje do żłobków, szkół i przedszkoli zakatarzone i kaszlące dzieci, które zarażają rówieśników. Nauczycielki często bezradnie rozkładają ręce, bo rodzice mówią, że nie mogą wziąć wolnego w pracy i dzieckiem nie ma kto się zająć.
Dorośli też nie są lepsi. Nieraz z gorączką i grypą przychodzą do pracy, a wirusy robią swoje. W naszym regionie właśnie szaleje grypa, a najgorsze dopiero nas czeka. Szczepienia i częste mycie rąk chronią, ale przede wszystkim chroni zdrowy rozsądek, którego czasem brakuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?