Służyły pomocą chorym, dzieciom i potrzebującym opieki. Przez cały czas pobytu nad Obrą prowadziły ochronkę, a później przedszkole. Niegdyś, jeszcze w starym budynku przy pl. Wolności, potem przy kościele. Wielu dorosłych już dziś mieszkańców pamięta siostrę Edytę z okresu, kiedy zajmowała się przedszkolakami. W pamięci wszystkich pozostanie nieżyjąca już siostra Róża, która na rowerze docierała do najbardziej oddalonych domostw, by nieść pomoc i pocieszenie. Siostra Dorota, która kończy w mieście długą kadencję elżbietanek, spędziła w Zbąszyniu w kilku okresach łącznie 25 lat. Z nią i jej przełożonymi pożegnają się wkrótce gospodarze miasta.
Przez wszystkie lata siostry mieszkały w domu przy ul. Garczyńskich 5, będący mieniem komunalnym, za który płaciły czynsz miastu. Rzadko same potrzebowały pomocy, były by służyć innym. Teraz, ze względu na podeszły wiek, ostatnie elżbietanki opuszczają miasto i wracają do swej stałej siedziby w Poznaniu. W liście do władz miasta, w którym dziękują za umożliwienie im pobytu, wyrażają nadzieję, że miejsce dotychczas przez nie zajmowane, nadal będzie służyć ludziom potrzebującym pomocy. Zarząd gminy rozważa koncepcję korespondującą z życzeniem sióstr elżbietanek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
