Co dziesiąty mieszkaniec Krapkowic nie płaci za śmieci

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
W Krapkowicach za śmieci nie płaci ok. 10 proc. właścicieli domostw. W Strzelcach Opolskich - 6 proc.
W Krapkowicach za śmieci nie płaci ok. 10 proc. właścicieli domostw. W Strzelcach Opolskich - 6 proc. Radosław DImitrow
Część właścicieli domów i mieszkań w ogóle nie reguluje opłat za wywóz odpadów. Ci, którzy nie reagują na żadne wezwania, trafią do windykacji, a pieniądze ściągnie komornik.

Od lipca wszyscy właściciele domów i mieszkań mają obowiązek opłacania rachunków za wywóz śmieci. Ich wysokość uzależniona jest od tego, ile osób mieszka pod danym adresem. W Krapkowicach, gdzie stawka wynosi 12,50 zł od osoby, od płacenia rachunków za śmieci uchyla się ok. 10 proc właścicieli domostw. Związek "Czysty Region", który do końca tego roku odpowiada za organizację wywozu odpadów w tej gminie, ruszył właśnie z rozsyłaniem upomnień do mieszkańców.

- Przypuszczamy, że część osób zgubiła numer indywidualnego konta albo po prostu zapomniała uregulować rachunki - mówi Grzegorz Chudomięt, przewodniczący zarządu "Czystego Regionu". - Jeżeli upomnienia nie pomogą, to w następnej kolejności wyślemy wezwania do zapłaty, które obarczone są już dodatkową opłatą administracyjną w wysokości 8 zł. Następnie będziemy kierować sprawy do windykacji, by zajął się nimi komornik.

W Strzelcach Opolskich, gdzie opłata za śmieci wynosi 12 zł od osoby, jest nieco lepiej - ok. 6 proc. właścicieli domostw nie przelewa pieniędzy na konto gminy. Choć w stosunku do ogółu mieszkańców wydaje się to niewielką liczbą, to z tego powodu w kasie samorządu brakuje każdego miesiąca ok. 40 tys. zł.

- Wysłaliśmy już upomnienia do mieszkańców i są tego pierwsze efekty. Ponad połowa dłużników uregulowała rachunki - tłumaczy Zbigniew Babski, który w strzeleckim rauszu odpowiada za gospodarkę śmieciami.

Gmina przypomina się miesięcznie ok. 380 osobom. Na razie samorząd traktuje dłużników dosyć pobłażliwie, ale z czasem zapowiada, że także będzie kierował takie sprawy do komornika.

Co ciekawe pobłażliwość urzędu wynika prawdopodobnie z tego, że wielu mieszkańców nie jest zadowolonych z częstotliwości wywożenia śmieci. System najgorzej działa na dużych osiedlach. Przy blokach jest za mało kontenerów, są one przepełnione i zbyt rzadko wywożone. W efekcie śmieci aż wysypują się z pojemników. By rozwiązać ten problem pod blokami ustawiono na razie więcej pojemników. Jest lepiej, ale system wciąż wymaga poprawek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska