Kluczowski Las to nie tylko miejsce piękne przyrodniczo i doskonałe do uprawiania kolarstwa górskiego, ale także historyczne. To tu w sierpniu 1939 roku miała miejsce niemiecka prowokacja, czyli napad na leśniczówkę. Była pretekstem, który doprowadził do wybuchu drugiej wojny światowej.
Uczestnicy crossu walczyli o puchar burmistrz Byczyny Iwony Sobani i nadleśniczego nadleśnictwa Kluczbork Franciszka Kiepury.
Na starcie stawiło się ponad 30 zawodników, którym w dobrej zabawie oraz rywalizacji nie przeszkodził nawet momentami ulewny deszcz. Trasa obfitowała w ostre zjazdy i wiraże. Jej dystans wynosił 12 km, czyli pięć pętli.
Pomysłodawcą i głównym organizatorem wyścigu był Wojciech Sikorski, który jest pasjonatem sportu, od kilku lat uprawia też kolarstwo górskie i trenuje właśnie w tym miejscu.
- Zorganizowałem ten wyścig, ponieważ w naszej okolicy nie odbywają się tego typu imprezy. Jest to trasa poprowadzona ścieżkami leśnymi, dobrze oznaczona, techniczna, interwałowa, więc dosyć ciężka – mówi Wojciech Sikorski. – Określiłem limit startujących na pięćdziesiąt osób, jest nas około trzydziestu, ale jak na pierwszy raz, jest wystarczająco.
Na uczestników rywalizacji, oprócz pucharów, czekały również nagrody rzeczowe ufundowane przez sponsorów.
Organizację wsparli również: gmina Byczyna, Ośrodek Kultury w Byczynie oraz Nadleśnictwo Kluczbork.
Warto dodać, że pasjonaci kolarstwa górskiego już niedługo będą mieli okazję jeździć po pierwszym w powiecie profesjonalnym torze, który ma powstać jeszcze w tym roku w Kluczborku.
Pierwszy cross rowerowy w gminie Byczyna odbył się w lesie między Piaskami a Golą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?