Mosty graniczne nie były remontowane od dziesiątków lat. Za komuny w ogóle były zamknięte, natomiast w latach 90. utworzono tam przejścia małego ruchu granicznego. Mogli korzystać z nich piesi, rowerzyści i motorowerzyści. Od roku, kiedy Polska i Czechy są w strefie Schengen, mogą jeździć po nich również samochody.
- Ale przeprawy wymagają pilnych remontów - wyjaśnia Józef Małek, wójt gminy Branice.
Na pierwszy ogień mają pójść dwa mosty: pomiędzy Wiechowicami a Vavrovicami oraz Dzierżkowicami a Derzkovicami. Według planów, ten pierwszy ma zostać podniesiony o pół metra.
- Tak, żeby była większa odległość od tafli wody - mówi wójt Małek. - To ze względów bezpieczeństwa przeciwpowodziowego na rzece Opavie.
Podczas remontu na obu mostach zostanie położony też nowy asfalt.
- Czesi przebudują również drogę z Branic Zamku do Uvalna - dodaje Józef Małek. - Poszerzą ją, położą nową nawierzchnię, zbudują most.
Remontu nie doczeka się natomiast most w Boboluszkach. Koszt tych prac to milion złotych. Powiat głubczycki, który nim zarządza, nie ma takich pieniędzy. Przeprawa ma nadwyrężoną konstrukcję i w związku z tym nie mogą po niej jeździć samochody. Mieszkańcy Boboluszek muszą więc do Czech jeździć przez Branice Zamek.
sławomir draguła
[email protected] - 077 44 32 589
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?