Czujnik tlenku węgla uratował życie czteroosobowej rodzinie w Strzelcach Opolskich

Grzegorz Marcjasz
Grzegorz Marcjasz
Czujnik tlenku węgla to niewielkie i niedrogie urządzenie, które może uratować życie. Przekonała się o tym czteroosobowa rodzina ze Strzelec Opolskich, którą wieczorem postawił na nogi alarm.

W okresie jesienno-zimowym wiele osób korzysta z kominków, pieców i grzewczych urządzeń gazowych. Mimo rozwijającej się techniki wciąż wiele osób ginie z powodu śmiercionośnego czadu. Jest on niewidoczny i bezwonny. Bez odpowiedniego sprzętu nie da się go wyczuć w powietrzu.

Ryzyko zatrucia się tlenkiem węgla możemy zminimalizować poprzez zainstalowanie w domu odpowiedniego czujnika. Podstawową jego funkcją jest wykrywanie czadu i alarmowanie domowników o jego obecności. Dzięki temu mieszkańcy mogą na czas opuścić miejsce zamieszkania i uniknąć tragedii. Urządzenie jest niewielkie i nie kosztuje dużo, a może uratować życie.

Jeden z takich czujników uratował życie czteroosobowej rodziny. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Dyżurny strzeleckiej komendy otrzymał zgłoszenie o obecności tlenku węgla w jednym z mieszkań. Jak ustalili policjanci zareagował zamontowany w mieszkaniu czujnik tlenku węgla, którego głośny dźwięk postawił na nogi rodzinę. Domownicy natychmiast opuścili mieszkanie i wezwali służby ratunkowe.

Strażacy stwierdzili w mieszkaniu podwyższone stężenie tlenku węgla. Po przewietrzeniu pomieszczeń rodzina wróciła do domu. Na szczęście u nikogo nie stwierdzono objawów podtrucia tlenkiem węgla.

Policjanci przestrzegają przed często popełnianym błędem, jakim jest niezapewnienie odpowiedniego dopływu powietrza do mieszkań, niezbędnego dla prawidłowego przebiegu procesu spalania. Warto pamiętać, aby nie zamykać drzwiczek pieca, gdy żarzy się w nim jeszcze węgiel lub innego rodzaju opał. A przed pójściem spać należy sprawdzić, czy opał uległ całkowitemu spaleniu. Należy także zwracać uwagę na właściwy stan czystości pieca oraz przewodów kominowych. Nie wolno również zasłaniać otworów wentylacyjnych.

Zobacz też: Opolskie Info [15.12.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska