- Do 2013 roku pieniędzy na tak duży wydatek nie będziemy mieli, kasę na oczyszczanie jeziora będziemy negocjować z Unią w ramach planowania na lata 2014-2020 - zapowiada Józef Sebesta, marszałek województwa.
Jego zdaniem do tego czasu szeroko zakrojone oczyszczanie zakwitającego sinicami jeziora (z tego powodu obowiązuje w tej chwili zakaz kąpieli) nie ma sensu.
- Dopóki nie zostaną skanalizowane najbliższe okolice zbiornika oraz dorzecze Małej Panwi takie działanie nie spełniłoby swojego zadania - wyjaśnia.
Do 2013 roku zakończyć ma się budowa sieci w gminie Turawa, Ozimek, Zawadzkie, Kolonowskie oraz w Tarnowskich Górach.
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, który jest właścicielem zbiornika rozważał do tej pory dwa sposoby oczyszczania jeziora.
W tej chwili na wybieranie mułu z dna i przykrycie go warstwą piasku nie ma szans. Marszałek nie wyklucza więc, że zainstalowane zostaną na jeziorze aeratory.
- Na jeziorze średnim urządzenie spełniło swoją rolę, na dużym potrzeba byłoby ich o wiele więcej, dlatego spełniłyby one jedynie rolę próbną - zapowiada Sebesta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?