Taki wariant rozważał Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, po tym gdy wykonawca remontu lodowiska stwierdził, że konstrukcja dachu nie jest w najlepszym stanie.
Ewentualna decyzja o budowie nowego zadaszenia na pewno wydłużyłaby całą inwestycję. Mocno obciążyłaby również budżet miasta.
- Idziemy jednak w kierunku wzmocnienia konstrukcji, która powstała w latach 70. XX wieku - informuje Piotr Drelichowski, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Drelichowski podkreśla, że MOSiR ma dwie opinie techniczne dotyczące konstrukcji, które nie zalecają jej wymiany. Niczego niepokojącego nie wykazały też badania geodezyjne. Na razie MOSiR nie podaje kwoty, jaką trzeba będzie dołożyć do remontu wartego 3,6 miliona złotych. Usłyszeliśmy tylko, że nie powinna przekroczyć miliona zł.
W piątek na Toropolu panowała cisza i osobom, które z bliska obserwują remont, trudno jest uwierzyć, że zakończy się on przed 15 sierpnia.
- Wzmocnienie konstrukcji nie spowoduje wydłużenia czasu remontu. Oczekujemy, że prace zakończą się w terminie - podkreśla Drelichowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
