Dariusz Gajewski, prezes LZS-u Starowice Dolne o awansie: Decyzja jest nieodwołalna. Na sto procent skorzystamy z promocji

Paweł Sładek
Paweł Sładek
Dariusz Gajewski
Dariusz Gajewski Materiały klubowe LZS Starowice Dolne
Awans powinien być oczywistym następstwem wygrania ligi, choć wiemy doskonale z „naszego podwórka”, że nie zawsze tak było. Tym bardziej cieszy fakt, że prezes LZS-u Starowice Dariusz Gajewski potwierdził decyzję o skorzystaniu z prawa do promocji.

Byliśmy najlepsi, więc zagramy poziom wyżej. I kropka

- Wygraliśmy ligę, więc naszym obowiązkiem jest awans. Nieskorzystanie z tej opcji, gdy jest się najlepszą drużyną, byłoby nie w porządku. Tym bardziej, że najpewniej dwa zespoły spadną do 4 ligi opolskiej – komentuje prezes Gajewski.

Często można było usłyszeć od ludzi związanych z klubem, że promocja interesuje ich wyłącznie w przypadku zakończenia rozgrywek na pierwszym miejscu. Ostatnie tygodnie jednoznacznie wskazywały, że to właśnie LZS jest głównym kandydatem do mistrzostwa, w związku z czym w kuluarach można było powoli przygotowywać realne fundamenty pod występy w lidze makroregionalnej w sezonie 2023/24, choć pierwsze przygotowania zostały poczynione znacznie wcześniej. Ostateczna decyzja zapadła we wtorek 13 czerwca.

- Jest ona nieodwołalna. Na sto procent skorzystamy z awansu – dodaje.

Czas przygotowań

Zanim LZS Starowice Dolne przystąpi do trzecioligowych rozgrywek, władze muszą mierzyć się z wyzwaniem, jakim jest pozyskiwanie funduszy niezbędnych do sprawnego funkcjonowania klubu. Są to pieniądze gminne, sponsorskie, prywatne. Na ten moment wszystko wskazuje na to, że klub zdoła przystosować budżet do bardziej wymagającej ligi, gdyż jak żartobliwie mówi sam prezes:

- Pieniędzy zawsze brakuje, ale cieszymy się z tego, co mamy. Mam umówionych jeszcze kilka spotkań i wszystko zmierza w dobrą stronę.

Trudy przyszłej kampanii są nierozłączne z wydarzeniami boiskowymi, a to z kolei jest powiązane z zawodnikami oraz regulaminem rozgrywek. Dwa najważniejsze podpunkty ich dotyczące to:

  • występowanie w trakcie meczu na boiskach 3 ligi maksymalnie jednego zawodnika spoza Unii Europejskiej. Tak stanowi regulamin w sezonie 2022/23, natomiast nic nie wskazuje na to, żeby ta kwestia uległa zmianie;
  • występowanie w każdym meczu 3 ligi co najmniej dwóch młodzieżowców (tu również powołujemy się na regulamin 2022/23).

W 4 lidze takich wymagań nie było, co oznacza niemałą roszadę w składzie. Bo jeżeli jakikolwiek klub z najwyższego poziomu rozgrywkowego na Opolszczyźnie kojarzył się ze sprowadzaniem „egzotycznych” zawodników, to właśnie LZS Starowice Dolne. Przypomnijmy, że w kadrze znajdują się m.in.: Augusto Kaique Dos Santos, Ian Luiz Campelo Dos Santos, Oliveira Elton Dos Santos (wszyscy z Brazylii) czy Ble Dro Narcisse (Wybrzeże Kości Słoniowej). Niemniej historia takich transferów jest znacznie bogatsza.

- Trzeba dostosować się do wymagań ligi, „zamienić” obcokrajowców na wartościowych młodzieżowców. Chcielibyśmy ściągnąć czterech-pięciu zawodników spełniających wymóg wieku. Zmianie ulegnie mniej więcej jedna trzecia kadry. Na szczęście przychodzi do nas dużo ofert, jest sporo telefonów, także mamy w czym przebierać.

Spokój kluczem do sukcesu

Jest to druga w historii klubu promocja do 3 ligi. Poprzednia w 2019 roku zakończyła się kompromitacją. Wówczas szczęśliwie dla LZS-u rozgrywki 2019/20 zostały przerwane przez pandemię. W 18 meczach zespół zdobył cztery punkty, a mimo że spadek opolskiej drużynie nie groził (ze względu na nietypową sytuację doszło do zmiany w regulaminie), klub sam wycofał się z udziału w 3 lidze.

- Od sezonu 2019/20 wiele się nauczyliśmy. Myślę, że nasz kolejny sezon będzie lepszy. Nie mówię, że idealny, ale lepszy. Wtedy nie mieliśmy takiego trzonu zespołu, jaki mamy teraz. Poza tym awanse i spadki są wliczone w zabawę, jaką jest piłka nożna.

Z wypowiedzi Dariusza Gajewskiego wynika, że w klubie nie było absolutnie żadnej presji związanej z zakończeniem ligi na pierwszym miejscu i wynikającej z tego gratyfikacji. Do wszystkiego zarząd oraz zawodnicy podchodzili z luzem i swobodą.

- Wcześniej [w trakcie sezonu – przyp. red.] nie rozmawialiśmy z chłopakami o awansie. Powiedzieliśmy sobie: co będzie, to będzie! Jest kilka osób, których plany rozjeżdżają się z planem klubu [awansem], ale tak bywa. Natomiast zawodnicy w większości chcą skorzystać z możliwości, jaką daje zmiana ligi.

Miejmy nadzieję, że za rok z równie dużym optymizmem będzie można spoglądać w tabelę, a na trzecioligowy szczebel do ekipy ze Starowic Dolnych i Kluczborka (oraz być może Brzegu) dołączy kolejny reprezentant Opolszczyzny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska