Glauer - który portretował króla Wintenbergii, a potem także feldmarszałka Hindenburga, czy Adolfa Hitlera - to jedna z wybitnych postaci przedwojennego Opola.
- Po mistrzowsku opanował nie tylko technikę, ale też to, co w fotografii jest najważniejsze – genialne wyczucie światła i nieuchwytną dla wielu więź z fotografowanym człowiekiem - opowiada Bogusław Szybkowski, kolekcjoner i wydawca, a także pomysłodawca niezwykłej wystawy.
Od dziś w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej przy ulicy Piastowskiej 18 będzie można zobaczyć aż 70 unikatowych fotografii, których autorem jest Max Glauer.
Na wystawie znalazło się m.in. pięć mało znanych widokówek z wyspy Bolko pokazujących dom wypoczynkowy dla młodzieży, zbudowany w 1925 roku. Łączył on funkcję sanatorium i miejsca wypoczynku.
Posiadał też własne gospodarstwo, place zabaw oraz ogród wypoczynku dla rencistów, bo tuż obok stał niewielki budynek, który był domem opieki dla starców. Oba obiekty działały na terenie obecnego ogrodu zoologicznego.
Max Glauer fotografował także wnętrza restauracji i m.in. dzięki niemu wiemy, jak wyglądała kawiarni Malcomess przy ulicy Książąt Opolskich.
Na ekspozycji zobaczymy też 18 widokówek przedstawiających stację kwarantanny w Opolu, dla żołnierzy powracających z frontu w czasie I wojny światowej. Zakład działał pomiędzy obecnymi ulicami Oleską i Orląt Lwowskich.
Fotograf - który zmarł 25 sierpnia 1935 roku, czyli równe 80 lat temu - jest obecnie znany głównie w Opolu.
O tym jak Glauer żył, gdzie mieszkał i dlaczego był w mieście powszechnie szanowany opowie dziś Bogusław Szybkowski. Otwarcie wystawy o godzinie 13.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
