Demolował okolice dworca w Gogolinie... bo pokłócił się z dziewczyną

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Archiwum
Opóźniony pociąg z pasażerami, rozbite lampy i pourywane kable, to efekt kłótni z dziewczyną pijanego 18-latka ze Zdzieszowic.

Do 8 lat więzienia grozi 18-latkowi ze Zdzieszowic za zniszczenie kolejowego mienia. Jak ustalili policjanci, chłopak po kłótni z dziewczyną zaczął niszczyć infrastrukturę na stacji w Gogolinie.

- Rozbijał lampy i wyrywał okablowanie, uniemożliwiając w ten sposób kursowanie pociągów - mówi Jarosław Waligóra z krapkowickiej policji. - Z powodu zniszczeń jeden ze składów miał kilkunastominutowe opóźnienie.

Okazało się, że wandal miał 1,5 promila. Usłyszał już zarzuty częściowego zakłócenia działania linii kolejowej oraz zniszczenia mienia, do których się przyznał. Kolej straty oszacowała na blisko 3 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska