Derby Opolszczyzny w III lidze. Start Namysłów podejmuje Odrę Opole

Ten mecz dla kibiców w Namysłowie miał być najważniejszym w sezonie. Również sympatycy Odry specjalnie się na niego szykowali. Zamiast piłkarskiego święta będzie jednak starcie przypominające sparing. Spotkanie odbędzie się bowiem bez udziału widzów. Na ich udział nie zgodziła się bowiem policja. Przedstawiciele namysłowskiego klubu czynili starania, żeby tę decyzję zmienić, ale nic nie wskórali.

Pod względem sportowym faworytem tego spotkania są opolanie. W dotychczasowych sześciu meczach zdobyli 10 punktów, podczas gdy Start tylko jeden i ma na koncie serię pięciu porażek z rzędu.

- Pozycja rywali w tabeli i ich dotychczasowe wyniki nie mają znaczenia i nie można się nimi sugerować - mówi trener Wojciech Mielnik, który poprowadzi w sobotnim meczu zespół Odry. - Jestem przekonany, że zawodnicy Startu będą bardzo zmobilizowani. Naszym celem jest zwycięstwo, ale żeby je osiągnąć musimy zagrać z jeszcze większym zaangażowaniem niż rywale.

Trener Mielnik zastąpił dotychczasowego szkoleniowca Odry Dariusza Kaniukę, z którym we wtorek została rozwiązana umowa.

- Dokonam dwóch zmian w składzie, ale są to zmiany wymuszone - tłumaczy Mielnik. - Ze względu na nadmiar żółtych kartek nie będą mogli zagrać Marcel Surowiak i Błażej Wróbel. Marcela na środku obrony zastąpi najbardziej doświadczony w zespole Maciek Michniewicz. Do zdrowia po kontuzji doszedł już Dominik Franek i to jest dobra wiadomość. W zasadzie zastanawiam się już tylko nad obsadą jednej pozycji.

W zespole Startu pod znakiem zapytania stoi natomiast występ najlepszego strzelca Patryka Pabiniaka, który zmaga się z urazem kostki.

Ciekawie zapowiada się też mecz w Piotrówce. Gospodarze są na fali, ale rywal - Skra Częstochowa wydaje się solidy i o trzy punkty nie będzie łatwo. Trudne zadanie czeka TOR Dobrzeń Wielki, który podejmuje Stal Bielsko-Biała. Do spotkania drużyn z czołówki dojdzie natomiast w Jaworznie, gdzie Szczakowianka gościć będzie naszą Leśnicę