Trwają przygotowania do inauguracji jarmarku. Na rynku składane są drewniane domki, z których przez miesiąc handlować będą wystawcy. Tegoroczny Jarmark Bożonarodzeniowy będzie szczególny, bo przez pandemię koronawirusa w 2020 roku impreza nie odbyła się.
Chociaż inauguracja jarmarku dopiero za tydzień, na specjalnie przygotowanym stoisku już teraz można napić się czegoś ciepłego, czy zjeść kiełbaskę z grilla. Obok rozpalone jest ognisko, przy którym gromadzą się zziębnięci opolanie. Jak zapewniają pracownicy punktu gastronomicznego, największym powodzeniem cieszy się grzane wino.
- Podoba mi się taki klimat. Z pewnością z narzeczoną wybierzemy się tutaj znów, kiedy zacznie się Jarmark Bożonarodzeniowy – ocenia pan Paweł, mieszkaniec Opola.
Na tegoroczną świąteczną iluminację miasto wyda 130 tys. zł.
Podczas kolejnych weekendów jarmarku na scenie na opolskim Rynku będzie rozbrzmiewać muzyka. Usłyszymy głos młodego pokolenia m.in.:
- Sandrę Rugałę - wokalistkę, autorkę tekstów i kompozytorkę
- Jessikę Stellmach - solistkę Studia Piosenki DEBIUT i Wokalnego Studia Kształcenia Jazzowego z MDK w Opolu
- Filipa Sterniuka - uczestnika ostatniej edycji programu The Voice of Poland.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?