Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich aresztował Dariusza M. na miesiąc. Prokuratura chciał trzech miesięcy aresztu. To dlatego odwołała się od tego postanowienia. Dziś Sąd Okręgowy w Opolu przedłużył areszt.
- Do wykonania jest jeszcze kilka opinii, miesiąc to za mało, żeby wszystko zrobić - mówi sędzia Waldemar Krawczyk z Sądu Okręgowego w Opolu.
Chodzi o wypadek, do którego doszło 24 stycznia na drodze wojewódzkiej 426 prowadzącej ze Strzelec Opolskich do węzła autostradowego "Olszowa".
Kierowca volkswagena golfa uciekając przed policją zderzył się czołowo z samochodem mitsubishi lancer. Po zbadaniu krwi mężczyzny okazało się, że był on kompletnie pijany. Miał 2,6 promila. Zarówno on, jak i kobieta kierująca mitsubishi trafili do szpitala.
Strzelecka prokuratura postawiła zarzuty sprawcy wypadku. Odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu i usiłowanie zabójstwa.
Postawienie zarzutu tego kalibru to precedens, bo w podobnych przypadkach prokuratura stosuje zazwyczaj przepisy dotyczące spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 4,5 roku więzienia.
Za usiłowanie zabójstwa kara wynosi minimum 8 lat więzienia, chyba że podczas procesu sąd zmieni kwalifikację czynu.
Prokurator nie chce na razie mówić, jakie okoliczności pozwoliły postawić mu takie zarzuty. Nieoficjalnie wiadomo, że Dariusz M. miał wcześniej grozić, że rozbije się samochodem i jest mu wszystko jedno czy ucierpią przy tym inne osoby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
