Kto dziś pamięta, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu kobieta pokazująca odkryte kolana budziła powszechne zgorszenie? Dziś krótka spódniczka czy duży dekolt nikogo już nie razi.
- Pod warunkiem, że idziemy na spacer a nie na rozprawę - zaznacza Jarosław Benedyk, prezes Sądu Okręgowego w Opolu.
Prezes Benedyk mówi, że przepisów nakazujących ubieranie określonego stroju do sądów nie ma. - Fakt, że mężczyźni powinni być w marynarce a nie koszulce na ramiączkach wynika raczej z norm obyczajowych - tłumaczy.
W opolskich sądach przewodniczący składów orzekających nie raz wstrzymywali się jednak z rozpoczęciem rozprawy do czasu, aż świadek, czy też oskarżony przyjdzie przyzwoicie ubrany. - Sędziowie nie chodzą w klapkach i tego samego oczekują od innych. Chodzi o zachowanie powagi tej instytucji- zaznacza prezes Benedyk i dodaje, że sam nawet w największy upał zabiera z sobą marynarkę, chociaż mocno w niej cierpi.
W jednej z opolskich kancelarii notarialnych zebrała się kiedyś cała familia, aby być świadkiem podpisania aktu własności. Notariusz nie pozwolił jednak na to, bo głowa rodziny, uprawniona do złożenia podpisu, przyszła w ubraniu roboczym prosto z pracy. I o ile w sądach znajdziemy jeszcze tabliczki informujące o zakazie wchodzenia w szortach, o tyle przy drzwiach kancelarii notarialnych już nie. Tu wszystko zależy od tego, na jakiego notariusza się trafi.
- Ubiór jest indywidualną sprawą naszych klientów - usłyszeliśmy w kancelarii notarialnej "A. Przybyłek, B i J.Zabielscy" ze Strzelec Opolskich.
Ale nie dla wójta Bierawy Ryszard Gołębowskiego. On mówi, że rolnik prostu z pola nie nawet po co iść do urzędu, bo i tak nic nie załatwi. - Nie każemy mu nakładać garnituru, ale w obłoconych butach nie przychodzi się do urzędnika - zaznacza Gołębowski. Swoim pracownikom pozwala nosić koszule z krótkim rękawkiem. Sam stara się nie ściągać marynarki.
Więcej we wtorkowym, papierowym wydaniu nto
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?