Dobre wiadomości dla kibiców Odry Opole

Do uroczystego podpisania umowy doszło w opolskiej restauracji "Venezia".
- Warunki uzgodniliśmy już wcześniej, ale zawarliśmy dżentelmeńską umowę, o co prosił trener, żeby wstrzymać się z podpisaniem umowy przez pięć dni - mówi wiceprezes Odry Ireneusz Gitlar. - W tym czasie jeśli trener Polak dostałby lepszą ofertę z wyższej ligi, to mógł odstąpić od umowy. Trochę nerwów przez te kilka dni było, bo jednak miałem obawy, że jakiś klub się zgłosi po trenera Polaka. Powstał nawet śmiały plan schowania mu na kilka dni telefonu (śmiech). Mówiąc poważnie, to cieszymy się bardzo, że szkoleniowiec podpisał umowę. Teraz można już oficjalnie mówić, że będzie prowadził nasz zespół w przyszłym sezonie.
W imieniu klubu parafowali ją wiceprezes Gitlar i członek zarządu Łukasz Lachowski.
- Praca w Odrze to duże wyzwanie i zdaję sobie z tego sprawę - mówił trener Polak. - Cieszę się, że działacze Odry zwrócili się do mnie z ofertą poprowadzenia zespołu. Proszę też mnie dobrze zrozumieć. Wcale nie wybrzydzałem i nie traktuję pracy w Odrze jako degradacji dla mnie. Po prostu poprosiłem o kilka dni na ostateczną decyzję. Tak naprawdę jednak wszystko było przesądzone kilka dni temu, bo konkretnych ofert z innych klubów nie miałem.
Z życzeniami jak najlepszych wyników w następnym sezonie piłkarskiej III ligi dla nowego trenera pospieszył wiceprezydent Opola Krzysztof Kawałko, który także był obecny na oficjalnym podpisaniu umowy.

O ile podpisanie umowy przez trenera Polaka było w zasadzie przesądzone, to kibice Odry dostali jeszcze jedną niespodziankę. Były piłkarski arbiter międzynarodowy, ceniony biznesmen Ryszard Wójcik, który jest jednym z głównych sponsorów klubu zapowiedział zwiększenie swojej pomocy dla Odry.
- Będę się starał również namawiać ludzi z kręgów biznesu do wspomagania Odry - zadeklarował Ryszard Wójcik