Dr Kazimierz Szczygielski: Opole siądzie przy dużym torcie

fot. Archiwum
Dr Kaziemierz Szczygielski
Dr Kaziemierz Szczygielski fot. Archiwum
Rozmowa z demografem z Instytutu Śląskiego i Politechniki Opolskiej.

Rząd zaliczył Opole do grona 18 miast, które otrzymają najwięcej pieniędzy z budżetu UE w latach 2014 - 2020. Tym samym uzyskaliśmy status metropolii?
- Opole zostało wstępnie, bo to na razie projekt, zaliczone do grona 18 tzw. stolic regionalnych. Podjęta przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego decyzja oznacza, że jesteśmy w gronie miast, do których trafi 60 procent unijnych pieniędzy, jakie Polska otrzyma na unowocześnianie gospodarki w latach 2014-2020. Nie mamy więc statusu metropolii, bo w Polsce tak naprawdę można go nadać jedynie Warszawie, ale i tak jest powód do zadowolenia.

- Co konkretnie możemy na tym zyskać?
- Plan jest taki, by te 60 procent unijnych funduszy trafiło do regionów, głównie do ich stolic, ale nie tylko. Celem Unii jest unowocześnianie gospodarki w całej Europie, tak by stawała się ona innowacyjna i konkurencyjna wobec gospodarki USA czy strefy jena. A to w dużej mierze przesądza, na co pójdą fundusze, lecz nie zagradza drogi do nich także mniejszym ośrodkom niż Opole.

- Będą to więc pieniądze dla stolic czy dla regionów?
- Będą one częścią Regionalnego Programu Operacyjnego, a to oznacza, że trafią tam, gdzie są innowacyjne pomysły, unikatowe i perspektywiczne rozwiązania. Siłą rzeczy najwięcej powinno się ich rodzić w Opolu, gdyż tu mieszka najwięcej ludzi z wyższym wykształceniem, podczas gdy na opolskiej wsi jest ich zaledwie 6 procent. Ale nie przekreśla to wsparcia dla innowacyjnych pomysłów w rzemiośle ani tym bardziej dla ciekawych inicjatyw w takich miastach jak Kędzierzyn-Koźle, Nysa, Kluczbork, Brzeg itp. W tym sensie to szansa dla całego regionu.

- Teraz pozostaje nam tylko trzymać kciuki za polskich negocjatorów, żeby "wyszarpali" dla Polski jak najwięcej euro?
- Najpierw trzeba przekonać Brukselę, żeby utrzymała Fundusz Spójności, z którego idą pieniądze na rozwój infrastruktury, w tym drogowej i kolejowej, w nowych krajach członkowskich. Po drugie - opracować mechanizmy, które zagwarantują Opolszczyźnie co najmniej porównywalne wsparcie finansowe na te cele, jakie mamy w obecnym budżecie na lata 2007-2013. Trzecią kwestią jest kwota pieniędzy na innowacje i sposób jej podziału w Polsce. Oczywiście, tu również trzeba zrobić wszystko, by algorytm, według którego zostanie dokonany podział pieniędzy, był dla nas jak najkorzystniejszy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska