Dr Mirosław Błoński z Opola prowadzi w plebiscycie Opolski Hipokrates w głosowaniu na Lekarza Roku

fot. Paweł Stauffer
Dr Błoński: - Pacjent jest człowiekiem chorym, więc należy mu się współczucie i zrozumienie.
Dr Błoński: - Pacjent jest człowiekiem chorym, więc należy mu się współczucie i zrozumienie. fot. Paweł Stauffer
Jest specjalistą chorób wewnętrznych, uzyskał też tytuł doktora nauk medycznych w tej dziedzinie. Po ukończeniu Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi pracował jednocześnie jako lekarz w jednostce wojskowej i - od roku 1981 - na oddziale wewnętrznym szpitala MSWiA w Opolu.

W poliklinice najpierw był asystentem, następnie starszym asystentem, a od roku 2002 do końca grudnia 2008 pełnił w niej funkcję ordynatora interny. W roku 2005 z jego inicjatywy powstał przy tym oddziale pododdział diabetologiczny, jak dotąd jedyny o tym profilu w województwie. Pod jego kierunkiem dwóch lekarzy zrobiło specjalizację II stopnia z chorób wewnętrznych, a czterech I stopnia.

Obecnie dr Błoński jest członkiem komisji lekarskiej w opolskim ZUS-ie, prowadzi też prywatny gabinet.

- Praca w ZUS-ie to bardzo ciekawe, ale i odpowiedzialne wyzwanie - mówi dr Błoński. - Przez 36 lat pracowałem czynnie jako lekarz, pomagając pacjentom w pokonywaniu wielu chorób, w tym czasie przez szpital przewinęły się ich setki, może tysiące. Czuję się na tym polu spełniony. Natomiast teraz mam wgląd w dokumentację innych ośrodków medycznych, oceniam czyjeś wnioski. Nie surowo, ale kieruję sie swoim doświadczeniem. Biorę odpowiedzialność za to, co piszę.

W wolnych chwilach dr Błoński zajmuje się myślistwem, od 1979 r. jest członkiem opolskiego Koła Łowieckiego. Bardzo lubi literaturę piękną, zbiera też albumy o malarstwie. Jeden z nich udało mu się ściągnąć prosto z paryskiego Luwru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska